Na początek – maseczka z awokado. Przygotowanie jest banalne. Rozgnieć dojrzałe awokado i wymieszaj z łyżeczką miodu. Nanieś na twarz, poczekaj 10 minut i spłucz. Awokado zawiera kwasy tłuszczowe, które odżywią i nawilżą skórę.
Zanim wejdziesz do wanny obstawionej świecami, w której czeka na ciebie ciepła woda do której wlałaś swój ulubiony olejek eteryczny, płatki mięty i lawendy urządź sobie porządny peeling całego ciała.
Do przygotowania eko peelingu potrzebne będzie: pół szklanki zmielonych otrębów pszennych, ćwiartka szklanki zmielonych migdałów, ćwiartka szklanki zmielonych pestek słonecznika, jedna łyżeczka świeżej zmielonej mięty albo rozmarynu, szczypta cynamonu oraz woda destylowana (do cery tłustej) lub mleko (do cery normalnej). Wetrzyj w skórę i spłucz po 20 minutach.
Jeśli potrzebujesz czegoś bardziej aromatycznego postaw na peeling na bazie brązowego cukru. Przygotuj: szklankę brązowego cukru, szklankę cukru białego, 3/4 szklanki oleju sojowego (organicznego), 2 łyżeczki mielonego cynamonu, 2 łyżeczki mielonego imbiru, 2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej i 40 kropli olejku z kardamonu.
Przygotowanie: do miski wsyp wszystkie składniki oprócz olejku i zmiksuj blenderem. Na koniec dodaj kropelka po kropelce olejek kardamonowy za każdym razem dokładnie mieszając. W nawilżoną skórę wmasuj krągłymi ruchami około 1/4 do 1/2 szklanki masy. I zmyj.
Jeśli nie masz głowy do mielenia własnych papek przeszukaj szafki w łazience i nareszcie pozbądź się resztek mydeł w płynie, które zaległy w nich na wieki „bo szkoda wyrzucić”. Odkręć zakrętkę i wsyp do butelki trochę brązowego cukru– taka mieszanka to również dobry sposób na pozbycie się złuszczonej warstwy skóry i pobudzenie nowej do działania.