To trochę jak wirus. Zaczynasz od jednej rzeczy i po roku orientujesz się, że od tamtej pory twój dom wygląda trochę inaczej. Zniknęły detergenty, na oknach zielenią się zioła, na kranach lśnią perlatory.
Oczywiście etapy mogą być różne. Nie ma gwarancji, że nie opanuje cię neoficki lub prozelicki żar. Ale nie martw się, w końcu nie ma w tym nic złego. Chyba, że głosisz dobrą nowinę gdzie tylko możesz, rodzina zaczyna mieć ciebie dosyć i ostentacyjnie wyrzuca plastik do śmieci komunalnych, a znajomi notorycznie nie mają czasu, aby się spotkać. Wtedy przypomnij sobie siebie sprzed „wielkiej zmiany”. Powinno pomóc.
W moim przypadku nie było żadnych gwałtownych zmian czy konfrontacji. Zaczęło się w łazience, bo tam trzymam wszelkie środki do czyszczenia. Po kilku eksperymentach z sodą, octem i kwaskiem cytrynowym dotarło do mnie, że aby wyczyścić podłogę woda w wiadrze nie musi się szaleńczo pienić. Podobnie z praniem. Orzechy piorące i kula magnetyczna mają swoje mniej spektakularne sposoby i bęben w pralce nie musi obrabiać ton piany, aby ubrania były czyste. Po łazience przyszła kolej na kuchnię. Właśnie muszę zorganizować jakąś szafkę na kosze do segregacji, bo z jednego rozmnożyły się do czterech (papier, plastik, kompost, ogólne). Cieszę się, bo ten podstawowy, do którego wrzucałam wszystko, jest ogromnych rozmiarów, a teraz mogę spokojnie zamienić go na połowę mniejszy.
I jeszcze jedno. Zmiana na eko nie polega na wyrzuceniu tradycyjnych środków i zastąpienie ich nowymi ekologicznymi. To zmiana mentalności, a podstawowym hasłem jest: nie marnuj! Bezrefleksyjne wyrzucanie i kupowanie nie ma z tym nic wspólnego. Jeśli nie chcesz już mieć w domu wc kaczki oddaj komuś, komu się przyda. Albo uroczyście umyj swoją toaletę po raz ostatni w detergencie a opakowanie porządnie wypłucz i zachowaj na własnoręcznie skomponowany eko wc-płyn.
Jeśli coś wymaga większej inwestycji – kompostownik, kubeczek menstruacyjny, perlatory – daj sobie czas. Powściąganie się od kompulsywnego robienia zakupów to również ważny krok na eko-drodze.