Co szósta para ma problem z zajściem w ciążę, szacuje WHO. W Polsce z problemem tym boryka się około miliona osób. Badania pokazują, że terapia psychologiczna, treningi relaksacyjne lub programy terapeutyczne, pokazujące, w jaki sposób radzić sobie ze stresem i przygnębieniem, które często towarzyszą leczeniu niepłodności, mogą pomóc starającym się o dziecko parom.
Około 20% par pragnących dziecka po dwóch latach starania się o nie, nie zostaje jeszcze rodzicami. U 10-15% – diagnozuje się niepłodność. Lekarze zalecają partnerom badania lekarskie po roku od momentu rozpoczęcia starań o dziecko. Warto podkreślić jednak, że w Polsce leczenie podejmuje tylko 19% dotkniętych niepłodnością par!
W większości sytuacji lekarze są w stanie postawić diagnozę – znaleźć konkretne, medyczne uzasadnienie niepłodności. Jednak w około 20% przypadków przyczyna niepłodności pozostaje niejasna. Medycyna określa te sytuacje jako niepłodność idiopatyczną (wtórną). We współczesnej medycynie zaburzenia w płodności tłumaczone są wieloczynnikowo: niepłodność rozumiana jest jako konsekwencja czynników fizjologicznych: m.in. zmian hormonalnych, stanów zapalnych, ale również psychologicznych. Do tych ostatnich zalicza się m.in. stres i doświadczane napięcie, konflikty w związku, historię kobiety i mężczyzny. Dlatego tak ważne jest szersze, bardziej całościowe rozumienie przyczyn niepłodności.
Problem z zajściem w ciążę – emocje towarzyszące leczeniu
Niezależnie od przyczyny, jaka powoduje problem z zajściem w ciążę, sam proces leczenia z jednej strony niesie nadzieję na spełnienie marzeń o dziecku, ale z drugiej, pociąga za sobą koszty emocjonalne. Poddawanie swojego ciała kolejnym analizom i procedurom, w pewnym stopniu planowanie swojego życia pod kątem dni płodnych, odliczanie dni, by móc potwierdzić ewentualną ciążę – leczenie jest obciążające emocjonalnie, często towarzyszy mu stres, dyskomfort psychiczny, zniechęcenie. Podczas gdy w statystycznej grupie kobiet na depresję kliniczną cierpi około 4%, w grupie kobiet mających problemy z płodnością odsetek ten wynosi 11%. Do czynników ryzyka depresji u kobiet poddających się leczeniu niepłodności należą takie czynniki jak: powtarzające się niepowodzenia w leczeniu; dwu-trzyletnia historia leczenia niepłodności; niski status społeczno-ekonomiczny; brak wsparcia partnera; nakładające się na leczenie trudne wydarzenia życiowe i wcześniejszy epizod depresji w historii kobiety.
Badacze i lekarze zastanawiali się, na ile przyczyna niepłodności wpływać może na nastrój i poziom stresu u leczących się kobiet. Badanie, w którym uczestniczyły 404 kobiety pokazało, że przyczyna niepłodności nie wpływa na nasilenie objawów depresji, ale na poziom doświadczanego lęku. Warto pamiętać, że w psychologii poziom lęku rozumiany jest na dwa sposoby: jako „lęk-stan” czyli związany z konkretną sytuacją, w której się jest i „lęk-cechę” – czyli podatność danej osoby na doświadczanie lęku. Kobiety leczące się z powodu niepłodności miały podwyższone wyniki w obu skalach badających natężenie lęku. Jeśli niepłodność uwarunkowana była czynnikami zależnymi od mężczyzny (35% przypadków w populacji osób mających trudności z płodnością), kobiety miały wyższy poziom lęku jako stanu, odczuwały też większy społeczny stres w porównaniu do kobiet leczonych na niepłodność uwarunkowaną czynnikami kobiecymi, kobiety z par, które cierpiały na niepłodność mieszaną (10% przypadków w populacji) lub idiopatyczną (20% przypadków w populacji) również miały wyższy poziom lęku rozumianego jako stała cecha charakteru.
Lekarze podkreślają, że nie tylko prawidłowo funkcjonujący organizm: poziom hormonów, zdrowe komórki rozrodcze wpływają na płodność. Depresja, wysoki poziom lęku mogą w istotny sposób wpływać na niepowodzenie w leczeniu. Prowadzi to do mechanizmu błędnego koła: kolejne niepowodzenie dodatkowo wzmacnia objawy depresji… Z własnych obserwacji dotyczących związków między płodnością a psychiką korzystają też często lekarze ginekolodzy, gdy zalecają pacjentkom „wyjazd na wakacje” czy „zrobienie sobie przerwy od starania” itd. Podobny pogląd funkcjonuje w tzw. wiedzy powszechnej, gdy przytacza się przypadki kobiet, które zachodzą w ciążę po np. zaadoptowaniu dziecka.
Jak o siebie zadbać podczas leczenia?
Konieczność zadbania o psychikę i emocje leczącej się pary podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Zalecenia WHO, oprócz szeregu kwestii medycznych dotyczą zapewnienia możliwości wsparcia psychologicznego poprzez np. tworzenie lokalnych i krajowych grup wsparcia, których celem byłaby wymiana informacji, zapewnienia różnych możliwości wspierania par oraz prowadzenie badań nad psychologicznymi reakcjami dotyczącymi leczenia niepłodności.
Statystyki pokazują, że między 2. a 3. rokiem leczenia większość kobiet przechodzi kryzys, któremu bardzo często towarzyszy depresja. Występujący w tym okresie obniżony nastrój może być rozumiany jako reakcja na utratę wyobrażeń, nadziei związanych z powodzeniem leczenia, poczuciem krzywdy, że ta trudna sytuacja zdarzyła się właśnie kobiecie. Warto by w tym trudnym okresie kobieta mogła skorzystać ze wsparcia psychologicznego lub psychiatrycznego. Dotychczasowe badania pokazują, że kobiety leczone z powodu niepłodności, które uczestniczyły w krótkoterminowej terapii miały niższy poziom lęku i objawów depresyjnych. Panie, które brały leki antydepresyjne miały mniej objawów depresyjnych niż panie, które nie uczestniczyły w żadnej terapii, ale ich poziom lęku nie obniżył się.
Badania pokazują też, że strategie radzenia sobie z diagnozą niepłodności i trudnościami wynikającymi z leczenia, które polegają na obwinianiu siebie, ciągłym rozmyślaniu o diagnozie i o tym, czego się doświadcza, widzenie sytuacji w katastroficzny sposób, ale też pozytywne przeformułowywanie (czyli zaprzeczanie smutkowi związanemu z niemożnością zajścia w ciążę) związane były z istotnym wzrostem objawów depresyjnych.
A.D. Domar opisuje w swoich badaniach z 1990 roku korzyści płynące z nauki relaksacji. Wśród 54 kobiet, które ukończyły opracowany przez zespół Domar program terapeutyczny, zaobserwowano istotne obniżenie symptomów depresyjnych niepokoju i poczucia zmęczenia. 34% kobiet zaszło w ciążę po 6 miesiącach od ukończenia programu. Na podstawie wyników autorzy badania postulują konieczność wprowadzania technik redukujących stres w długoterminowym leczeniu niepłodności oraz stosowanie ich przed lub w połączeniu z zabiegami medycznymi inseminacji domacicznej lub dojajowodowego przeniesienia gamet.
We Francji, w ramach badań nad terapią niepłodności, w niektórych szpitalach powstały interdyscyplinarne zespoły ginekolog- psychoterapeuta (najczęściej psychoanalityk, gdyż ten rodzaj terapii jest tam najpopularniejszych) zwane „binôme”. Głównym celem miało być wsparcie psychiczne podczas – często długiego – procesu leczenia oraz pomoc parze w zaakceptowaniu ewentualnej niemożności urodzenia dziecka. Na podstawie takiej interdyscyplinarnej praktyki i badań prof. Bydlowski wyodrębniła trzy określone grupy trudności psychologicznych związanych z problemami z płodnością, które mogą być jednym z czynników związanych z tzw. niepłodnością idiopatyczną:niepłodność wtórną – następstwo urazowego wydarzenia w życiu kobiety, niepłodność, której towarzyszą zaburzenia w postrzeganiu własnego ciała i kobiecości oraz niepłodność jako symptom neurotyczny.
Jakiekolwiek by nie były przyczyny problem z zajściem w ciążę jest ważną trudnością dla pary i warto przyjrzeć się tej sytuacji w gabinecie psychologa, ponieważ „zapłodnienie to nie tylko kwestia gamet”, a uwolnienie głowy, pomoże uwolnić też ciało.
Bibliografia:
Bydlowski M. (1997) La dette de vie – itinéraire psychanalytique de la maternité. Paris : PUF.
Domar, A. D., Seibel, M. M., & Benson, H. (1990). The mind/body program for infertility: a new behavioral treatment approach for women with infertility. Fertility and Sterility, 53, 246-249.
Drosdzol A., Skrzypulec V. (2009) Depression and anxiety among Polish infertile couples – An evaluative prevalence study. Journal of Psychosomatic Obstetrics & Gynecology, vol 30(1),. 11-20