Narodziny młodszego rodzeństwa to doświadczenie ważne, a często również bardzo trudne dla dziecka.
Reakcje dziecka dotyczą dwu obszarów: jego stanu emocjonalnego oraz odniesień do dziecka – nowego członka rodziny. Na tę istotną zmianę w życiu rodziny starsze rodzeństwo reaguje zazwyczaj napięciem, niepokojem, problemami ze snem i jedzeniem. Jest niespokojne, nie chce się bawić, marudzi, zwraca na siebie uwagę grymaszeniem i niesfornym zachowaniem, domaga się większej troski. Obserwując, jak bobas skupia na sobie uwagę rodziców podczas karmienia, ono też może odmawiać samodzielnego jedzenia i domagać się nakarmienia. Zachowania te jeszcze bardziej się nasilają, gdy przybycie rodzeństwa jest związane z jego „eksmisją” z pokoju rodziców do własnego lub „odesłaniem” go do przedszkola. Niespokojne noce, problemy z karmieniem, napady złości są wówczas gwarantowane.
Narodziny młodszego rodzeństwa – stres
Drugi obszar, w jakim dziecko ujawnia stres związany z pojawieniem się rodzeństwa to bezpośrednie odniesienia do niego. Niemiłe stwierdzenia („on jest brzydki”), domaganie się pozbycia się go („oddaj go”), to łagodniejsze przejawy oporu przed następującą zmianą w rodzinie. Mogą wystąpić przejawy agresji i krzywdzenia. Uderzenie pięścią w głowę, rzucanie przedmiotami do łóżeczka, w którym leży przybysz, spychanie z łóżka, to zachowania, które w tej sytuacji mogą się zdarzyć nawet bardzo grzecznemu dziecku. Zachowania te odzwierciedlają poziom frustracji, a czasem również siłę pragnienia pozbycia się rywala. Dziecko nie rozumie, że te działania sprawiają ból i mogą mieć poważne trwałe konsekwencje. Przede wszystkim nie jest świadome, że te działania nie spowodują upragnionej zmiany, czyli trwałego pozbycia się intruza.
W sytuacji pojawienia się młodszego, starsze dziecko odczuwa same straty. Odbiera mu się pozycję najważniejszej osoby w rodzinie. Ogranicza uwagę i czas rodziców, możliwość swobodnej zabawy („bądź cicho, bo mały śpi”), a czasem również miejsce w sypialni rodziców. Perspektywy przyjemnej wspólnej zabawy, wydają się tak odległe, że aż nierealne. A opowieści o pomaganiu sobie i byciu dla siebie wsparciem zupełnie niezrozumiałe.
Jak pomóc dziecku i przetrwać ten trudny czas? Przygotowania do tego należy zacząć dużo wcześniej. Jeśli w związku z tym konieczne będzie przemeblowaniew domu, przeprowadzka do swojego pokoju, warto zrobić to trochę wcześniej. Żeby dziecko nie kojarzyło pojawienia się rodzeństwa z zajęciem jego miejsca. Jeśli tylko to możliwe pójście do przedszkola należy przesunąć na inny moment. Żeby dziecko nie interpretowało tego faktu w stylu „mama mnie już nie kocha, bo zaprowadza mnie do przedszkola, a w domu lubi spędzać czas z bobasem”. Fantazje dziecka na temat odrzucenia i nie kochania przez rodziców, wzmacniają obawy, czy nie ma to związku z jego niesfornością w ostatnim okresie. Najczęściej różnica wieku między dziećmi wynosi kilka lat, czyli pojawienie się drugiego dziecka przypada na okres buntu starszego.
Uwaga na starszaka
Ważne jest, aby nie koncentrować zupełnie uwagi otoczenia na nowym członku rodziny. Starsze odczuje to jako brutalną niesprawiedliwą i krzywdzącą „detronizację”. Rodzina i przyjaciele przybywający w tym czasie z odwiedzinami i prezentami dla maleństwa nie mogą zapominać o upominku dla starszego. Nie mając pewności, czy wszyscy zastosują się do tej zasady dobrze samemu przygotować kilka prezentów i dyskretnie poprosić odwiedzających o ich wręczenie. Warto też podkreślić nadal wysoką pozycję „starszaka” w rodzinie. Poprosić, żeby to on zaprezentował swoje młodsze rodzeństwo i przedstawił je. Bardzo ważne jest, aby niczego nie wymuszać. Lepiej zapytać „jak chcesz się przywitać ze swoim bratem / swoją siostrą?”. Niż zarządzić „chodź, zobacz, jaką masz śliczną siostrę / brata”.
Mimo tych działań i przygotowań należy być gotowym na pewne wyzwania i trudności. To duża zmiana w życiu rodzeństwa, a tego rodzaju zachowania świadczą, że nie jest mu obojętna. Podkreślają, jak ważne jest to młodsze rodzeństwo, choć fakt, że nie jest ignorowane jest manifestowany w trudny sposób. Jednak zainteresowanie to lepszy punkt wyjścia dla budowania bliskiej relacji niż obojętność i dystans.