„Doula to doświadczona matka, która wie, co to znaczy rodzić, i dlatego potrafi wspierać rodzącą. To osoba matkująca położnicy, na którą może ona liczyć przed porodem, w czasie porodu i po nim. W przeciętnym szpitalu rodząca ma do czynienia z wieloma osobami: kto inny zajmuje się nią w czasie ciąży, kto inny podczas porodu, w którego trakcie często wypada jeszcze zmiana lekarza i położnych, kto inny po porodzie. Doula nie jest członkiem ekipy medycznej, ale zapewnia ciągłość opieki i stwarza rodzącej poczucie bezpieczeństwa. To niejako nowe odczytanie roli, jaką spełniała niegdyś akuszerka″ – pisze Michel Odent.
Badania naukowe wykazują, że stała obecność osoby wspierającej rodzącą w czasie porodu jest ważnym czynnikiem, który zmniejsza liczbę interwencji medycznych (jak farmakologiczna indukcja czy znieczulenie, a nawet cięcie cesarskie) i skraca poród. Doula (słowo pożyczone z greckiego, czytaj: dula) to osoba udzielająca wsparcia kobiecie (rodzinie) w czasie ciąży, porodu i połogu.
Kto może być doulą?
W tradycyjnych kulturach ciężarnymi opiekowały się ich starsze siostry, matki i inne doświadczone kobiety. Dziś, gdy rodziny są najczęściej malutkie, brakuje tego fizycznego wsparcia, czyjejś obecności, gdy jest taka potrzeba.
Takiego wsparcia wymagamy od partnera rodzącej. Tymczasem bywa, że to on sam potrzebuje wsparcia. Gdy jest bardzo przejęty i przestraszony tym, co się dzieje, to nie pomaga. Doula może być opoką także i dla niego, zdjąć z niego część ciężaru odpowiedzialności za pomyślny przebieg porodu. Poza tym często przy porodzie przyda się dodatkowa para rąk. Na przykład, by podtrzymać rodzącą w pozycji wertykalnej: to także miejsce dla douli (np. doula na zmianę z partnerem).
Doulą może być osoba, która głęboko wewnętrznie wierzy, że kobiety stworzone są do rodzenia. Wierzy też, że poród to proces fizjologiczny i nie ma potrzebny go niepotrzebnie medykalizować. Siła douli wynika z doświadczenia i szkoleń. W Polsce szkolenia takie przeprowadza m.in. Fundacja Rodzić po Ludzku.
Liczba doul w Polsce powoli rośnie, z czasem zapewne pojawi się konieczność usystematyzowania sytuacji tak jak u doradczyń laktacyjnych. Na razie nie ma w Polsce formy certyfikatu czy egzaminu dla osób, które chciałyby zostać doulami bądź znaleźć pomoc dla siebie.
Oczywiście, naszą doulą może zostać przyjaciółka czy sąsiadka. Ważne jest, by w porodzie towarzyszyła nam taka osoba, z którą czujemy się bezpiecznie. Taka, która ma podstawową wiedzę o fizjologii porodu (by nie zaskoczyły jej pewne specyficzne dla porodu zachowania). Trzeba z kandydatką na „naszą” doulę dokładnie omówić (przed porodem!) oczekiwania. Obydwie potrzebują nici porozumienia opartej na wspólnocie poglądów dotyczących ciąży, porodu, karmienia piersią i połogu.
Jaką funkcję pełni doula?
Doula nie zastępuje położnej ani lekarza, ani partnera rodzącej. W czasie porodu każda z osób ma swoje zadania, którymi dobrze jest się podzielić. Doula nie potrzebuje przygotowania medycznego, od tego są lekarze, gdy potrzeba, oraz położne. Jednak położna w szpitalu ma często pod swoją opieką kilka rodzących naraz, więc siłą rzeczy musi dzielić swą uwagę. Gdy trzeba ją poprosić z powrotem, może być to jedno z zadań douli.
Obecność douli ma wiele skutków. To doula ma być z rodzącą przez cały czas. Wspierać ją nie tylko dobrym słowem, ale też i czynem (masaż chustą lub dłońmi, oddychanie razem z rodzącą). Doula będzie pamiętać o tym, jakie były oczekiwania rodzącej związane z porodem (włączenie wybranej muzyki, obsługa kominka z aromaterapią itd.).
W wielu krajach istnieje podział. Są towarzyszki w porodzie (birth doula) oraz te, które mogą nas wesprzeć w czasie połogu (postpartum doula). Połóg to jest czas, gdy trudno się oswoić z nową rolą (przy pierwszym dziecku). Trudno też pogodzić obowiązki wobec starszych dzieci, noworodka, a także znaleźć czas na odpoczynek. To doula może być wtedy pomocą, w zależności od potrzeb i omówionego wcześniej zakresu pomocy.
W czasie pierwszych spotkań z doulą należy omówić zakres jej wsparcia (towarzyszenie przy porodzie czy pomoc przed i po), liczbę planowanych spotkań i ich terminy, formy kontaktu (spotkania, maile, telefon), a także formę rozliczenia. Na obecnym etapie w Polsce jest to kwestia kilkuset złotych do negocjacji, zdarza się też, że można umówić się na wymianę usług (np. pomoc przy opracowaniu strony internetowej douli w zamian za jej pomoc porodową).