Inicjatywa świetna. Konkretna pomoc. Nie żebraczka o grosik, tylko aktywne działanie, które daje realną wartość i jak sądzę realną pomoc Mikołajowi.
Artykuły, osobiste wycieczki, wspomnienia, przemyślenia i mini rozprawy składają się w całość, która ma swój rytm, zaczyna się lekko, dowcipnie i z humorem. Potem robi się poważniej, choć humor wyraźnie czuć do końca (nie wiem, czy to zasługa doboru autorów czy świetnej redakcji?). Robi się poważniej wraz z rozdziałem poświęconym rodzicom, którzy mają dzieci nieuleczalnie chore (jak Mikołaj) lub chore na autyzm. Ale i tu jest ciepło. Nie ma biadolenia i użalania. Dzięki temu aż… chce się pomagać!
Autorzy to rodzice, spora część płci męskiej, blogerzy, dziennikarze. Dzielą się przemyśleniami na temat wychowania, rodziny, partnerstwa, rodzicielstwa dawniej i dziś, zmian w postrzeganiu ojcostwa, a robią to lekko i z charakterem.
Książka jest w wersji elektronicznej, całkowity dochód jest przeznaczony na pomoc Mikołajowi choremu na rdzeniowy zanik mięśni.
Antologia jest dostępna w Oficynie Wydawniczej RW2010 https://www.rw2010.pl/go.live.php/PL-H6/przegladaj/SOTQ5/macierzynstwo-bez-lukru-3.html?title=Macierzy%C5%84stwo%20bez%20lukru%203