Mama raz w tygodniu, czasem dwa, chodziła z Sabinką do pobliskiego Domu Kombatanta. Sabinka nie wiedziała, kto to ci kombatanci. Mama mówiła, że to ludzie, którzy brali udział w wojnie. Ale czym jest wojna Sabinka nie wiedziała także. A mama mówiła, że to dobrze, że nie wie.