Pan Poeta znów nas zaskakuje niezwykłym dowcipem, ciepłym żartem, a do tego uwypukleniem pewnych ludzkich cech, które tradycyjnie umieścił w niebanalnym i bardzo oryginalnym ptaku.
Tym razem poznajemy Kaczkę, co przebrała miarkę.
Tytułowa Kaczka umówiła się na piątek na randkę z kaczorem. Bardzo była przejęta tym spotkaniem, zaczęła więc się stroić, szykować i przygotowywać. Chciała jak najlepiej wypaść w czasie spotkania, dlatego też uparcie i niezmordowanie przymierzała coraz to nowsze piórka.
Wyjmowała z szafy stroje, mierzyła i odkładała. Cały czas przyświecał jej cel, by jak najlepiej przygotować się do spotkania. Która kobieta nie chciałaby pięknie wyglądać na randce? 🙂
Poprosiła nawet o pomoc swojego znajomego łabędzia. Niestety, mimo najlepszych chęci z jego strony, jego pomoc nie była jednak potrzebna. Dlaczego? A tego nie zdradzimy 🙂 Powiemy tylko, że Kaczka była bardzo rozczarowana z powodu tego, co się stało.
A jak my to możemy odnieść do siebie? Nasza tytułowa Kaczka jest próżna. Skupia się na czymś co jest dodatkiem do ważnego dla niej wydarzenia – randki, ale tak się na nim koncentruje, że zapomina o tym, co rzeczywiście jest istotne.
Ileż to razy skupiamy się na pobocznych tematach, a przez to umyka nam to, co ważne.
Pan Poeta nie moralizuje, nie poucza, ale w lekki i zabawny sposób pokazuje nam, jacy jesteśmy. To nie są wady, to nawet nie są wielkie braki – to po prostu rys naszej osobowości. Oczywiście, każdy jest inny i każdy odnajdzie siebie lub kogoś ze swojego otoczenia w innej bajce i w innym ptaszku.
Warto jednak wykorzystać każdą z książeczek, tym razem Kaczkę, by porozmawiać z dzieckiem o podjętym w niej temacie. Czy strojne piórka są rzeczywiście najważniejsze? Czy przez to nie możemy czegoś ważnego przegapić? A może właśnie nam to umyka?
Zapraszamy do lektury!