Awaria elektrowni, która ukazała się nakładem wydawnictwa Dwie Siostry to ciepła historia, której początkiem jest pewna awaria.
Akcja dzieje się pewnej letniej nocy. W mieście dochodzi do awarii elektrowni i przez to gasną wszystkie światła. Nie działa nic, co zasilane jest przez elektryczność.
Miasto pogrąża się nie tylko w ciemności, ale również w ciszy.
To doskonała okazja, by zwierzęta, które mieszkają w pobliżu, mogły wyjść ze swojego ukrycia. Cisza i ciemność to dla nich naturalne środowisko, dlatego z odwagą wkraczają do miasta.
Wykorzystują tę okazję, by pozałatwiać swoje sprawy. Nikt przy tym ich nie straszy i nie świeci im w oczy.
Ta ciepła opowieść wprowadza nas w świat zwierząt, które rozwój techniki i technologii wygonił z wielu, zajmowanych wcześniej, terytoriów.
W efekcie, gdy elektryczność znika, zwierzęta wracają do swojego naturalnego rytmu, bo ciemność nie jest im straszna.
To zdecydowanie książka dla dzieci, ale nie taka zwykła, klasyczna. To nieco filozoficzna i głęboka opowieść, która skłania do refleksji. Czy na pewno postęp jest tylko dobry? Czy zmiany mogą mieć tylko jednoznaczny charakter: dobry lub zły? Opowieść pokazuje, że wiele zależy od punktu widzenia, a przede wszystkim potrzeb.
Pięknie ilustrowana, wprowadza w zupełnie nowy świat. Pokazuje coś, co jest nam znane – miasto – z zupełnie innej perspektywy.
Ta książka to nie tylko przyjemność czytania. To również niezwykłe doświadczenie.