Straszne historie to świetna propozycja dla starszych dzieci, które lubią się troszkę… bać. A że większość dzieci to lubi, to jest to książka praktycznie dla każdego. Dzieci w pewnym wieku straszą się nawzajem. Opowiadają sobie historie o duchach i zjawach i wymyślają najdziwniejsze zdarzenia, którymi mogą podzielić się z rówieśnikami. To ważny moment w ich rozwoju, bo strach towarzyszy nam w codziennym życiu, choć nie każdego dnia się czegoś boimy. Tak czy inaczej warto się go nauczyć. I temu właśnie w naturalny sposób służą straszne historie opowiadane sobie przez dzieci.
Teraz, w równie naturalny i bezpieczny sposób, dzieci mogą się oswajać ze strachem dzięki „Strasznym historiom”.
Jest to zbiór znanych i klasycznych powieści grozy, zaadaptowanych dla dzieci i przepięknie ilustrowanych. Młodzi czytelnicy znajdą tu opowieść o hrabim Draculi, potworze Frankensteinie czy przeklętej mumii.
Straszne historie – o książce
Większość z nich w oryginale to dzieła dziewiętnastowiecznej literatury, które stanowią element europejskiej kultury. W zbiorze są one zaadaptowane do potrzeb i możliwości młodych czytelników. Dzięki temu są dla nich łatwiejsze w odbiorze i nieco mniej drastyczne niż oryginały. Nie chodzi bowiem o to, by dzieci karmić trudnymi emocjami, ale o to, by mogły się z nimi oswoić i nauczyć z nimi egzystować.
Właśnie dlatego fabuła każdej historii została zachowana tak, jak w oryginale, ale opowieści zostały okrojone z najbardziej przerażających czy makabrycznych opisów. Historie mają straszyć, a nie napawać lękiem.
Dodatkowym atutem zbioru jest jego warstwa graficzna. Książka ma przepiękne ilustracje, co sprawia, że trudno się od niej oderwać. A do tego… twarda okładka świeci w ciemności. Czy może być lepszy zestaw na młodzieżową nocowankę lub wieczór grozy w gronie przyjaciół?
Już samo wzięcie tej książki do ręki to ogromna przyjemność. A zagłębienie się w lekturze sprawia, że czas płynie zastraszająco szybko.
Ogólnie nie da się ukryć, że uwielbiam książki wydawnictwa Harper Kids. Zawsze dopracowują książki w najdrobniejszym szczególe. I ta również taka jest. Cudownie przygotowana i strrrrrrasznie wciągająca.