I już jest. Pierwszy września! W zasadzie to dzisiaj jest już nawet drugi. Maluchy zaczynają adaptację w żłobkach i przedszkolach, a nieco większe starszaki ruszają na kolejny nowy rok przygód. Rozpoczęcie zajęć w żłobku i przedszkolu jest szczególnie trudne dla tych, którzy idą tam pierwszy raz. Co ciekawe, trudność dotyczy nie tylko maluszków, które rozpoczynają swoją przygodę z placówką, ale również (czasem przede wszystkim) ich rodziców, którzy bardzo przeżywają rozłąkę.
Z pomocą zatroskanym rodzicom przychodzą dwie pozycje: stosownie do okoliczności. To „Pora do żłobka” i „Pora do przedszkola”.
Zostały przygotowane przez Wydawnictwo Trefl we współpracy z Panią psycholog Karlą Orban. To świetny materiał, który pomoże przejść przez adaptację w znacznie spokojniejszy sposób. Przede wszystkim pozwoli na przeniesienie jej pierwszego etapu w domowe zacisze, gdzie dziecko czuje się dobrze i bezpiecznie. Takie wcześniejsze domowe przygotowanie pozwoli oswoić się z myślą o placówce rodzicom i dzieciom w kontekście przyjemnej zabawy, radości z odkrywania nowych rzeczy i poznawania nowych ludzi.
Pora do żłobka
Porad do żłobka to książka w dużym formacie i twardej oprawie. Jej karty również są twarde i sztywne, co powoduje, że książka sprawdzi się podczas licznych zabaw. Nie tak łatwo będzie bowiem zniszczyć jej strony, a najmłodsi „czytają” bardzo intensywnie.
Na kartach książki znajdują się okienka, które dziecko może odsłaniać i odkrywać skryte pod nimi dodatkowe ilustracje. Każda karta to inny zakątek żłobka. A tu do odkrywania są zabawki, zwierzątka i kąciki zabaw.
Wspólne czytanie i przeglądanie książki to świetna zabawa, która wprowadza malucha w świat żłobka, pokazuje, że może to być super przygoda i nie ma się czego bać.
Lękom i tak nie da się zapobiec. Dziecko po raz pierwszy będzie w nowym miejscu bez mamy i taty. Jednak można te lęki oswoić, zapoznać się z nimi i tym sposobem nieco je złagodzić.
Taka adaptacja domowa powoduje, że dziecko mniej boi się żłobka. Wie, czego może się spodziewać. Jest pozytywnie nastawione i lęk miesza się z ekscytacją, a to już dobra podstawa, by pierwsze dni przebiegły spokojniej.
Pora do przedszkola
Pora do przedszkola to książka dla nieco starszych dzieci. Również ma duży format i przygotowana została na sztywnych, kartonowych kartach. Tu również znajdziemy okienka, które dziecko może odsłaniać i dzięki temu poznawać zakamarki przedszkola.
Dowiaduje się, jak mija czas w przedszkolu, co wówczas się dzieje i jakie aktywności czekają na malucha.
Tak książka też posłuży jako forma adaptacji rozpoczynana w przedszkolu. Oswoi dziecko z tym, co je czeka. Dzieci najbardziej boją się tego, co nieznane. Takie wprowadzenie pozwoli na zmniejszenie poziomu niepokoju, bo coś już dziecko będzie wiedziało o przedszkolu. Nie da się wyeliminować niepewności całkowicie. Głównie dlatego, że dziecko nie wie, jak będzie się tam czuło. A tego nie sprawdzi bez pójścia do przedszkola. Opowiedzenie mu o tym, co się będzie działo, co go czeka i czego może się spodziewać, z pewnością pomoże.
Ważne tu jest również to, by rodzic nie przekazywał na dziecko własnych lęków. Jeżeli sam się boi tych pierwszych dni – musi zapanować nad swoim niepokojem, by nie przekazać go dziecku. Często dzieci nieświadome tego, co je czeka, czują wyłącznie ekscytację, a rodzice podsuwają im lęk i niepokój. Ty, jako dorosły, musisz nad nim zapanować. Dzięki temu Twojemu dziecku będzie znacznie łatwiej.
Obydwie książki należą do serii książek o Rodzinie Treflików, którą już prezentowałam. Był to zestaw książek przygotowujących do spania.
Seria o Treflikach to książki, które pomagają rodzicom w trudnych i wymagających sytuacjach. Każdy, kto ma w rodzinie maluszka, powinien mieć też Rodzinkę Treflików. Razem wszystko staje się prostsze.