Wydawać by się mogło, że ludzie to istoty znacznie bardziej skomplikowane niż zwierzęta. Tworzą społeczności, współpracują, głosują i odczuwają emocje. Tworzą wspólne miejsca pracy i zamieszkania, o które wspólnie dbają. Porozumiewają się, tęsknią za bliskimi i troszczą się o siebie nawzajem.

Okazuje się jednak (i badacze naukowi to potwierdzają), że dokładnie to samo, co powyżej, można powiedzieć o zwierzętach. Tworzą społeczności, razem pracują i wiążą się ze sobą emocjonalnie.
Naturalnie, nie wszystkie robią dokładnie to samo. Część z nich to samotnicy, którzy nie lubią tłumów i społeczności, a część – mimo społeczności – nie tęskni za sobą.
Wielokrotnie jednakże pod różnymi względami można z powodzeniem postawić znak równości między ludźmi i zwierzętami.
Pszczoły urządzają sobie głosowanie, gdy czas na stworzenie nowego gniazda, małpy tęsknią, a termity są tak świetnymi architektami, że moglibyśmy się od nich uczyć.
Skąd ja to wszystko wiem? To „Człekozwierz” – książka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa HarperKids – daje tę wiedzę.
Książka została napisana w prosty i zrozumiały sposób, co powoduje, że nawet młody czytelnik świetnie się w niej odnajdzie. Ozdabiają ją fantastyczne ilustracje, które nie tylko przyciągają uwagę, ale stanowią formę zobrazowania treści. Dla dzieci to świetne uzupełnienie tego, co właśnie przeczytały.
Każdy rozdział porusza jeden aspekt funkcjonowania ludzi i pokazuje, jak w tym obszarze radzą sobie zwierzęta. Ciekawym zabiegiem jest też podzielenie dużych aspektów na mniejsze (np. w kwestii inteligencji omówione zostało oszukiwanie, rozwiązywanie problemów i inne).
Książka Człekozwierz to świetna edukacyjna lektura, która wciąga, angażuje i ekscytuje. A co zadziwiające – ciekawostki w niej opisane, same wpadają do głowy i już w niej zostają.