Mama spodziewa się dziecka. Chce dla niego jak najlepiej. Wie, że świat, w którym maluszek jest teraz mocno różni się od zewnętrznego. Pragnie ułatwić start, dlatego przygotowuje dla niego poradnik, w którym wskazuje na ważne dla niej wartości, ale też daje Pepemu wskazówki, które mogą pomóc mu w szczęśliwym życiu.
Rozdziały zgadzają się z literami alfabetu. A – to alfabet; B – to balony itd. Każde ze słów jest punktem wyjścia do bardzo krótkich rozważań o życiu, szczęściu, bliskości i wartościach. (np. rozdział o alfabecie dotyczy czytania, a o balonach – o drobnych rzeczach, które mogą dać radość i pocieszyć w szary dzień.
Generalnie przewodnik napisała mama, ale są tam również wtrącenia od taty, co fajnie pokazuje ich wspólną troskę o szczęście maluszka, na którego czekają.
Całość napisana jest w bardzo ciepłym tonie. Czuć miłość, która aż wylewa się z kart książeczki, ale nie jest to egzaltacja, jak w miłosnych historiach, ale miłość głęboka, mądra i bogata w refleksję. Choć też nie pozbawiona troski i odrobiny lęku.
Przewodnik przygotowuje Pepego też na trudniejsze chwile. Mama nie ukrywa, że i takie mogą nadejść. Daje jednak dziecku zapewnienie, że będą z tatą przy nim i będą go z całego serca wspierać w każdej sytuacji.
Pepego przewodnik po ziemi – dla każdego 🙂
I choć to książka, to czuć w niej autentyczność. To wrażenie potęguje wykorzystana to jej napisania czcionka, która naśladuje ręczne pismo, do tego bardzo proste „odręczne” rysunki. Trochę tak zostały one przygotowane, jakby stworzyła je niewprawna w rysowaniu ręka. I dopiski od taty – to też ciekawy zabieg. Wyglądają, jakby tata dorzucał od siebie coś, ale pisał to na maszynie do pisania.
Dzięki temu książka jest jeszcze bardziej interesująca i wygląda, jakby ktoś rzeczywiście przygotował ją samodzielnie. Brzegi kartek są oddzielone (choć nie do końca) linią przerywaną z ikonka nożyczek. To sugestia, że tę część strony można odciąć. I faktycznie. Na stronie zatytułowanej „Eksperyment” tata zachęca Pepego do odcięcia brzegów, by zobaczył co się stanie. I faktycznie można dostrzec, że przy każdej kolejnej stronie do odcięcia jest mniejszy fragment. W ten sposób powstają zakładki, jak w notesach, gdzie brzegi kartek mają różne długości, które ułatwiają odnalezienie właściwej strony.
To ciepła, magiczna i budująca książka. Postawienie siebie w roli Pepego, czyli adresata tego przewodnika, powoduje, że w sercu robi się znacznie cieplej i przyjemniej. To sprawia, że całe Twoje ciało zalewa fala przyjemnego uczucia bycia ważnym, kochanym i upragnionym. Tak po prostu. Nie upragnionym za coś, z jakiegoś powodu. Nie ważnym, bo… Ale ważnym i kochanym zwyczajnie. Bez warunków do spełnienia.
Pepe będzie miał cudowny start. Naprawdę.