Wakacje to czas, w którym dzieci mają zdecydowanie mniej obowiązków, a przez to znacznie więcej czasu wolnego. Nie ma szkoły, zajęć dodatkowych i nauki. Rodzice natomiast wakacji nie mają (poza urlopem), a to sprawia, że dzieci muszą w dużym stopniu samodzielnie organizować sobie czas i zajęcia. Czym to skutkuje? Częstym stwierdzeniem „nudzi mi się”. Skąd bierze się nuda? Czy koniecznie należy jej przeciwdziałać? Jak rozwiązać problem znudzonego dziecka?
Wielu rodziców za punkt honoru stawia sobie takie organizowanie dzieciom czasu, że nie ma w nim miejsca na nudę. Maluch biega więc ze szkoły na zajęcia dodatkowe, potem nauka, jedzenie i do spania. Wakacje stają się w takiej sytuacji katastrofą, bo tego czasu do zagospodarowania jest znacznie więcej.

Tymczasem nuda nie jest zła. Badania Brytyjskiego Stowarzyszenia Psychologicznego pokazały, że dzieci, które od czasu do czasu się nudzą, wiele na tym zyskują. Nuda to czas wyciszenia dla mózgu. Przestaje być intensywnie bodźcowany, jest uspokojony i może przejść na zupełnie inne tory działania. W takich okolicznościach rozpoczyna się jego kreatywna praca, rozbudzanie wyobraźni czy po prostu marzenia. Dziecko ma okazję, by spotkać się z samym sobą. Może zajrzeć w głąb siebie i choć to spojrzenie – jego głębokość – zależne jest w dużym stopniu od wieku, to jest niezwykle istotne. Dziecko może spojrzeć na siebie w sposób spokojny. Ma na to czas. Jednocześnie odkrywa, co naprawdę go interesuje i pociąga.
Gdy się nudzi, zaczyna samodzielnie organizować sobie czas, a przez to wybiera te aktywności, które są dla niego interesujące i pociągające. Zaczyna szukać, co wyrwie je ze stanu znudzenia, a w ten sposób weryfikuje swoje zainteresowania. Jeżeli kilka pierwszych pomysłów odrzuci, w końcu dojdzie do tego, który mu się najbardziej podoba.
Badania wykazały też, że „znudzony mózg” to sposób na poprawę funkcjonowania układu odpornościowego, który wówczas się regeneruje i nabiera zupełnie nowych sił do walki z infekcjami.
W czasie znudzenia dziecko:
- rozwija swoją kreatywność;
- pobudza wyobraźnię;
- zaczyna marzyć;
- zaczyna poznawać siebie;
- buduje wląd w siebie i uczy się tego;
- regeneruje mózg;
- uczy się samodzielnego gospodarowania czasem wolnym;
- uczy się organizowania czasu wolnego;
- analizuje dostępne dla niego rozrywki i weryfikuje te, które są ciekawe i mniej ciekawe;
- segreguje swoje zainteresowania;
- podejmuje się nowych aktywności dla sprawdzenia, czy są interesujące.
Jak widać, nuda nie jest wcale taka zła i nie trzeba dziecku za wszelką cenę organizować czasu. Raz, że dzięki temu nauczy się samodzielnie to robić, a dwa to w czasie nudy może zyskać wiele innych korzyści.