W ramach cyklu #wspieramypolskiebiznesy dziś chcę Wam opowiedzieć o firmie, która produkuje bezpieczną i ekologiczną chemię do domu. Słyszycie, jak to brzmi? Eko i chemia, a do tego bezpieczna! Ale to prawda. Twórcą tych produktów jest firma John Econ. W ich ofercie znajdują się proszki do prania, tabletki do zmywarek i inne środki czyszczące. Składniki tych detergentów są bezpieczne dla środowiska, nie podrażniają skóry i nie wywołują reakcji alergicznych. Ale po kolei.
Zaczęło się od silnej alergii obecnego twórcy marki. Gdy wchodził na dział detergentów w sklepach, nie mógł długo tam wytrzymać. Dusiły go zapachy, które się roznosiły, a gdy zaczął interesować się składem tych produktów, okazało się, że oprócz sztucznych substancji zapachowych, pełno w nich również sztucznych barwników.
Eko proszek do prania
Dogłębne poszukiwania i rozszyfrowywanie składów pokazało również, że proszki do prania i tabletki do zmywarki są tworzone na bazie chemicznych środków ropopochodnych. Nie brzmi to szczególnie bezpiecznie, zwłaszcza gdy ubranka zakładają przecież również nasze dzieci, a z talerzy wyjmowanych ze zmywarki korzystamy my wszyscy.

Pojawił się więc pomysł, by samodzielnie stworzyć bezpieczny i „czysty” proszek do prania. Zadanie nie było łatwe, szczególnie dlatego, że prawo nie nakazuje wypisania producentom dokładnie wszystkich składników preparatu. Wystarczy napisać „anionowe środki powierzchniowo czynne” i sprawa załatwiona. Zaczął się więc okres poszukiwania składników, które pozwoliłyby wyprodukować własny skuteczny proszek do prania. Część udało się znaleźć dzięki karcie produktu tworzonej przez producenta – musi być taka opracowana. Ale nie musi być kompletna. Niektóre składniki można pominąć, szczególnie jeżeli nie są one niebezpieczne np. w kontakcie ze skórą.

Gdy składniki zostały już ustalone, nadszedł czas na pierwsze próby z produkcją i tu pojawiły się kolejne przeszkody. Podstawą proszku jest soda kalcynowana, która ma postać lekkiego i bardzo duszącego pyłu. Firma John Econ poradziła sobie z tym w podobny sposób, jak komercyjni producenci – poddała ją granulacji. Konieczne było też dodanie środków, które chronią pralkę i zmiękczają wodę – oczywiście bezpiecznych dla człowieka i środowiska. I tu się udało, choć nie było to łatwe. Tak powstał proszek do prania, który nie tylko skutecznie usuwa różnorodne zabrudzenia, ale również pięknie pachnie i pozostawia ubrania fantastycznie odświeżone. Nie duszą sztucznym zapachem, ale roznosi się z nich autentyczna świeżość.
Eko zmywanie
Drugim problemem stały się tabletki do zmywarki. Dla właściciela John Econ komercyjne tabletki miały kilka wad: pokryte są folią – mało to ekologiczne; zabarwione są sztucznymi barwnikami – takie ładne i kolorowe; pozostawiają na naczyniach sztuczny zapach. To właśnie chciał zmienić. Opracowanie idealnej i skutecznej receptury zajęło rok i wiązało się z przeprowadzeniem blisko 40 prób. Okazało się, że tabletki bez folii szybko wysychają i trudno się rozpuszczają. Kolejne zostawiały nieprzyjemny osad na naczyniach, inne nie chciały się rozpuszczać. Po wielu, wielu eksperymentach udało się osiągnąć zamierzony efekt. Tabletki są bez folii! Nie pozostawiają na naczyniach zapachu i osadu i świetnie działają.

Eko recenzja
Miałam okazję sprawdzić w działaniu zarówno proszek, jak i tabletki do zmywarki i uwaga… to wszystko, co wyżej jest napisane, to prawda. W ogóle pierwsze wrażenie było niezwykłe i zaskakujące. Proszek i tabletki przyjechały do nas w teksturowym opakowaniu. Zwykła szara tektura – eko od pierwszego spotkania. Proszek jest dodatkowo zapakowany w papierową torbę, co zapobiega wietrzeniu zapachu i skawalaniu się proszku. Otwarcie opakowania spowodowało, że natychmiast poczułam fantastyczny, delikatny zapach. Aż chce się od razu włączyć pranie 🙂 Coś niesamowitego. Po praniu ubrania są czyste, odświeżone i bardzo delikatnie pachną. To raczej świeża bryza niż jakiś nazwany, określony zapach, który czuć po praniu zwykłymi proszkami.
Tabletki również nie zawiodły. Naczynia po zmywaniu są czyste i świeże. Nie ma osadu ani żadnego intensywnego zapachu, który mógłby przenikać później do jedzenia. Jest higienicznie i bezpiecznie. O to chodziło.
Pierwszy kontakt miałam z jednym opakowaniem proszku i tabletek i już wiem, że to nie będzie koniec mojej przygody z John Econ. Ekologiczne opakowania i brak niepotrzebnej i szkodliwej folii to ogromne zalety. Do tego dochodzi bezpieczeństwo produktów i ich neutralność, jeżeli chodzi o kontakt ze skórą czy pożywieniem. Takiej „chemii” właśnie szukałam.
Co ważne, na tym nie kończy się gama oferowanych produktów. W sklepie dostać można jeszcze sól do zmywarki, pastę do czyszczenia czy nabłyszczacz do zmywarki. Na pewno i one zostaną przetestowane, choć już wiem, że prawdopodobnie też z nami zostaną.
Eko rodzice, jeżeli szukacie naprawdę dobrych i bezpiecznych detergentów, to Wasze poszukiwania właśnie się skończyły 🙂
Znacie tę markę? Korzystaliście? Macie swoje wrażenia? Podzielcie się nimi w komentarzach!