Dziewczyna z piegami to kolejna już książka autorki Cecilii Ahern. Tym razem mierzy się ona z poszukiwaniem własnej tożsamości i poczucia własnej wartości.

Oto młoda dziewczyna, Allegra Bird, wychowywana wyłącznie przez ojca, wyrusza do Dublina, by „coś” odnaleźć. Choć chciała zostać policjantką (Detektyw Pieguska), musi zadowolić się pracą strażniczki parkingowej. Przywiązana do zasad, ich respektowania i przestrzegania, Allegra dobrze się czuje w swojej nowej pracy. Czuje, że wykonując swoją pracę spełnia obywatelski obowiązek wobec kraju i miasta.
Jest bardzo charakterystyczna z wyglądu – po tacie odziedziczyła piegi, które obsypują nie tylko jej twarz, ale również ramiona.
Mimo dość jasnych i sprecyzowanych drogowskazów życiowych, Allegra jest bardzo zagubiona. Nie bardzo wie, kim jest, jaka jest i jaka „być powinna”.
Poszukiwanie swojej tożsamości i próba stania się „najlepszą wersją siebie” stają się więc osią jej pobytu w Dublinie i jednocześnie głównym tematem książki.
Dziewczyna z piegami – o książce
Jak dla mnie książka trochę zbyt długo się rozwija i rozkręca, a Allegra początkowo jest mocno irytująca. Z jednej strony to dobrze – autorce udało się stworzyć postać, która wzbudza emocje. Z drugiej jednak strony początkowo naprawdę nie miałam ochoty jej kibicować. Zdawała się skoncentrowana wyłącznie na sobie. Patrzyła na czubek własnego nosa, a jej zachowania były irracjonalne i często nieadekwatne do sytuacji.
To wszystko powodowało, że chwilami można było wręcz czuć złość do niej, a w głowie kłębiły się pytania: dlaczego? po co? na co Ci to?
I gdy skończyłam książkę, to pomyślałam sobie, że w ostatecznym rozrachunku jest naprawdę dobra. W momencie, gdy akcja się zagęszcza (Allegra bywa wtedy szczególnie irytująca), sytuacje się piętrzą a napięcie rośnie, trudno jest się od tej książki oderwać.
Myślę też, że to dobrze, że Allegra nie jest taką jednoznaczną postacią. Czasem jest Ci jej szkoda, a czasem wkurza Cię tak, że masz ochotę powiedzieć jej do słuchu, żeby się ocknęła. Ale to sprawia, że staje się jakaś. Nie jest płaska, dwuwymiarowa. Taka albo taka. Jest różna, jest barwna, jest… trudna do określenia i zdefiniowania i chyba taka właśnie powinna być osoba, która szuka swojej tożsamości.
Jeżeli lubisz książki nieoczywiste, które nie dają Ci na tacy wszystkiego od pierwszych stron, to Dziewczyna z piegami powinna Ci się spodobać. Jeżeli jednak takie podróże w głąb siebie, w swoją tożsamość nie są Ci bliskie, to podejdź do niej ostrożnie, bo może Cię porwać swoją mocą i zdolnością wzbudzania emocji.