Wystarczająco dobra to książka Gosi Mostowskiej, która jest w pewnym sensie zapisem jej przeżyć, doświadczeń i dochodzenia do pewnego etapu w życiu. Z drugiej strony jest to rownież książka bardzo wspierająca i wzmacniająca dla kobiet. Dla kobiet, które szukają swojej drogi, szukają szczęścia i zadowolenia, a przede wszystkim samoakceptacji.
Na stronach książki bardzo często pojawia się bowiem tytułowy zwrot „Wystarczająco dobra”, który Gosia kieruje czasami do siebie, a czasami właśnie do czytelniczek.
Wystarczająco dobra
Gosia jest znaną z internetu (głównie YouTube) joginką, która prowadzi swoje warsztaty nie tylko online, ale również na żywo w Warszawie. Jej droga do jogi wcale nie była prosta i oczywista. Gosia pokonała wiele przeszkód i trudności w dotarciu do tego celu. A i tak wcale od tego momentu nie było już wyłącznie różowo. Wręcz przeciwnie.
Książka została podzielona na trzy główne części: Być joginką, być kobietą i być mamą.
I w każdej z tych części Gosia opowiada o jednym aspekcie swojego życia. Zgodnie z tytułami. I tak w pierwszej części Gosia pokazuje nam swoją drogę do jogi, a następnie rozwój w tym obszarze. Dalej pokazuje swoje życie z punktu widzenia tego, że jest kobietą. Dzieli się swoimi doświadczeniami, przeżyciami i drogą do zaakceptowania siebie. To ważna część, ponieważ pokazuje drogę, jaką Gosia pokonała do tego, by stać się tym, kim jest. I by taką siebie pokochać. W trzeciej części Gosia pokazuje blaski i cienie swojego macierzyństwa. Co podoba mi się w tej części najbardziej? Nie aspiruje do bycia specjalistką od wychowania, bo przecież ma dwoje dzieci. Nie. Po prostu dzieli się własnymi doświadczeniami bez pouczania, mędrkowania i doradzania.
I tu również Gosia pokazuje, jak doszła do tego, że zaakceptowała siebie jako matkę, przestała od siebie wymagać cudów (co nie oznacza, że w ogóle przestała od siebie wymagać) i poczuła, że dla swoich córeczek jest również wystarczająco dobra taka, jaka jest i z całym sercem i staraniem, jakie wkłada w budowanie więzi z dziewczynkami.
W naszej kulturze biegania, pośpiechu, pędu i ciągłego parcia po więcej, więcej i więcej ta książka jest jak zatrzymanie się i wzięcie głębokiego oddechu. Takiego oddechu, który oczyszcza, odświeża i pozwala na regenerację sił.
Z całego serca, polecam każdemu.