Gdy pasja zmienia się w sposób na życie, musi wyjść z tego coś smakowitego. Tak też się stało w przypadku autorski bloga Odczaruj gary Joanny Matyjek. Jej miłość do wypieków zaowocowała powstaniem książki pt. Sama słodycz, w której autorka dzieli się swoimi przepisami na pyszne desery. Dodatkowo wplata historie o prezentowanych daniach i wspomina swoje pierwsze kontakty z ciastami i tortami, które miała w domu rodzinnym.
To przepięknie wydana i jednocześnie wspaniale zaprojektowana książka, o której powiedzieć „kucharska” to za mało. To prawdziwa podróż przez ciasta, torty i bezy. Ciekawostki, nie tylko historyczne i osobiste dygresje sprawiają, że czyta się ją niemalże jak beletrystykę, a nie książkę kucharską.
Co więcej, jest w niej cała gama przecudnie wykonanych i zaaranżowanych zdjęć, które sprawiają, że samo spojrzenie wywołuje prawdziwe burczenie w brzuchu, a ślinka aż sama cieknie.
Gruba, sztywna okładka sprawia, że po książkę sięga się z ogromną przyjemnością. A po jej otwarciu, ta przyjemność jeszcze rośnie. Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, a książka sprawia wrażenie dopieszczonej, jak wszystkie prezentowane na zdjęciach wypieki.