W naszym wtorkowym kąciku czytelniczym pozostajemy na razie w kręgu literatury kobiecej. Tym razem chcę Wam opowiedzieć o książce Anny Karpińskiej, pt. Pamiętaj o mnie. List.
Małgorzata jest znaną pisarką. Jej mąż, wzięty lekarz ginekolog, od lat oddany jest swojej pracy, klinice i dyżurom w szpitalu. Ona zaś wychowuje dzieci i prowadzi dom. Na „fanaberię” w postaci pisania książek mąż wyraził zgodę pod warunkiem, że żona nie zaniedba przez to swoich domowych obowiązków.
Znali się od dziecka z powodu przyjaźni łączącej ich rodziców. Wspólnie stawiali babki z piasku, a z czasem zaczęli się spotykać sami. Zakochali się i postanowili, że resztę życia spędzą razem. Studia postawiły ich związek przed wielkim wyzwaniem. Małgorzata wybrała polonistykę w Toruniu. Rafał poszedł na medycynę do Gdańska.
Studia całkowicie go pochłonęły wtedy, gdy Małgorzatę pochłonęło normalne studenckie życie.
Cierpliwie jednak na siebie czekali. Tuż przed zakończeniem studiów przez Małgorzatę (medycyna trwa rok dłużej) zaręczyli się. Ślub był planowany na wrzesień.
Coś się jednak wydarzyło i Małgorzata nabrała poważnych wątpliwości co do swojej przyszłości z obecnym narzeczonym.
Swoje obawy przekazała matce, ta natomiast kazała jej skryć je głęboko w sercu, pogrzebać i nic nie zmieniać. Na szali położyła szczęście córki i swoją przyjaźń z rodzicami Rafała. Okazało się, że dla matki przyjaźń była ważniejsza. Wszystko więc miało się odbyć zgodnie z planem. Krótko po ślubie Małgorzata urodziła pierwsze dziecko – Zuzię. W niedługim czasie zaszła w kolejną ciążę. Tym razem na świecie pojawił się Janek. Po kilku latach do gromadki dołączyła Zosia.
Małgorzata zajmowała się wychowywaniem dzieci i prowadzeniem domu, podczas gdy jej mąż nieustannie koncentrował się na swojej karierze i systematycznie osiągał kolejne sukcesy. Wydawać by się mogło, że układ jest idealny. Rafał zapewniał byt, Małgorzata wiła gniazdko.
Z czasem, gdy dzieci podrosły, zaczęła marzyć o wydaniu własnej książki. Mąż z pobłażliwością podszedł do tego pomysłu, traktując go jako kaprys niepracującej żony. Jedyne czego oczekiwał od małżonki to dopilnowanie dzieci i domowych spraw w pierwszej kolejności. Jak się wyrobi i znajdzie trochę czasu, może sobie popisać.
Z pozoru żyli zgodnie. Dzieci były szczęśliwe. Jakoś im się wszystko układało. Z tą drobną uwagą, że tak było tylko z pozoru. Idealny mąż wcale nie jest taki idealny. Dzieci nie są tak szczęśliwe, jakby się wydawało. A Małgorzata czuła się jak kuchta i dodatek do wspaniałego męża, a nie jak równoprawna małżonka i partnerka w związku. Jej domowa aktywność skupiała się na dogadzaniu mężowi, schodzeniu mu z drogi i unikaniu awantur. To już nie brzmi jak idylla.
Dzieci musiały realizować wizje ojca bez względu na własne plany na przyszłość. Były musztrowane i ustawiane, co nie wiele ma wspólnego z wychowaniem.
W końcu coś pękło w Małgorzacie i postanowiła zerwać z tą grą pozorów, w której ona najwięcej dba o dobry wizerunek męża, a i tak otrzymuje najwięcej krytyki. Dotychczas nie miała na to odwagi z uwagi na to, że skrywała głęboko swój młodzieńczy błąd z czasów narzeczeństwa. Tkwił w niej jak zadra. Matka kazała jej go ukryć, a ona sama czuła, że musi to odpokutować, spełniając zachcianki męża i dostosowując się do jego planów. Przymykała nawet oko na jego romanse, przekonana, że tak musi być, bo przecież sama też błąd popełniła.
Otrzymany od czytelnika list dodał jej sił, wlał w nią wiarę, że uda jej się odzyskać własne życie i wyswobodzi dzieci spod dyktatury Rafała.
Kto do niej napisał? Czy ów tajemniczy czytelnik ma jakiś związek z przeszłością Małgorzaty? Dlaczego to właśnie on napełnił ją wiarą, że może odzyskać własne życie? Jak potoczą się losy Małgorzaty i czy faktycznie zawalczy o siebie? Czy zrealizuje swoje postanowienie i rzeczywiście uwolni się z nieszczęśliwego małżeństwa? A może skończy się wyłącznie na planach i mrzonkach?
Pełna emocji opowieść o troskach, dylematach i trudnych relacjach rodzinnych. O uwikłaniu, miłości i rozczarowaniu. O zawiedzionych nadziejach i tych, które na nowo kiełkują. Książka o kobietach, dla kobiet. Jej emocje zostaną z Tobą na długo po jej zakończeniu.