A gdyby tak Twoją babcią była prawdziwa Baba Jaga? Co wtedy byś sobie pomyślał? Chętnie spędzałbyś u niej wakacje? A czy wysłałbyś swoje dziecko, by odpoczęło od miasta i zżyło się nieco ze swoją nietypową i oryginalną babcią? Jadzia, ma taką właśnie babcię i pojechała do niej na wakacje. Chcesz zobaczyć, jak minie jej ten czas?
Jadzia to przede wszystkim dziewczynka, której trochę trudno odnaleźć się w rodzinie. Jej babcia jest Babą Jagą, za to mama jest kobietą zdroworozsądkową, która twardo stąpa po ziemi. Trzecie pokolenie to właśnie Jadzia, która sama nie wiem, czy ma w sobie coś z magicznej babci, czy coś z racjonalnej mamy.
Taki miks jest bardzo trudno udźwignąć, szczególnie dziecku. Dlatego Jadzia bardzo się cieszy, gdy może wyruszyć na wakacje do babci.
Dzięki temu może się do niej zbliżyć, może się z nią bliżej zapoznać, a co za tym idzie, być może sama zrozumie, jaka jest jej droga i którędy powinna samodzielnie podążać.
Ciepła i dość nieoczywista opowieść o relacjach, o przygodach, o więziach rodzinnych. Opowieść o pokoleniach i o poszukiwaniu swojej ścieżki i swojej tożsamości, o poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie „kim jestem?”
Jednocześnie jest to po prostu opowieść o przygodach, które dzieci tak bardzo lubią. No i niezwykle łamie stereotypy: baby Jagi, jej dzieci, jej zachowania i sposobu funkcjonowania. Cudowna i warta przeczytania.