Kolejny tom przygód przyjaciół z Tajnego Klubu Superdziewczyn i Jednego Superchłopaka przed nami. Tym razem misja klubu dotyczy występu w konkursie talentów cyrkowych i iluzjonistycznych. Ale czy tylko? Jak zwykle cała paczka ma na głowie całą masę różnych spraw do załatwienia.
Przygotowania do konkursu trwają. Cała paczka trenuje pokazy akrobatyczne i magiczne sztuczki. Zajmuje się iluzją, ale nie tylko. Magia może opierać się również na wiedzy i nauce, co konsekwentnie udowadnia Franek.
Jednak nie samym pokazem żyje cały klub.W głowach i sercach dzieci ciągle pojawiają się obrazy zwierząt cyrkowych, które nie wyglądały na zadowolone ze swojej pracy. Czy klub pomoże zwierzętom? Czy uda im się doprowadzić kolejną tajną misję do szczęśliwego końca? Czy będą musieli mierzyć się z poważnymi i wymagającymi zadaniami? Jak to jest? Czy zwierzęta w cyrku są szczęśliwe?
Emi i jej przyjaciele jak zwykle koncentrują się wokół spraw ważnych i istotnych, choć jako dzieci lubią się też bawić i żartować. Właśnie te dziecięce potrzeby zaspokaja w nich konkurs Sztuk Ulicznych i Magii, do którego się zgłosili i planują wziąć udział. Jednak wrażliwość, empatia i dostrzeganie krzywdy innych istot, zmusza ich do zmodyfikowania swoich planów. Chcą pomóc zwierzętom cyrkowym i to właśnie wymaga od nich modyfikacji pewnych planów.
Książka, jak zwykle, nie zawodzi. Jest fantastycznie poprowadzona i trzyma w zaciekawieniu. Przygody są interesująco opisane, a cała historia tak zarysowana, że chce się wiedzieć, co będzie dalej.
Doskonała na letnie odpoczywanie na kocu.