„Cały ten Kostek, czyli rok szkolny na wesoło” to książka, która opowiada o przygodach bardzo zabawnego i rezolutnego chłopca, ucznia pierwszej klasy. Książka została podzielona na rozdziały, które odpowiadają miesiącom roku szkolnego. Zaczyna się więc we wrześniu.

W każdej historii dzieje się coś ciekawego. Okazuje się, że Kostek nieco inaczej postrzega rzeczywistość niż widzą to jego rodzice czy nauczyciele. Nieco inaczej też interpretuje poszczególne sytuacje i zdarzenia.
Bardzo często to właśnie staje się istotą i osią całej historii. To nieporozumienie, inne spojrzenie na świat bywa przyczyną kłopotów, w które Kostek nieustannie się pakuje. W efekcie chłopiec zawsze kończy dzień z nowym doświadczeniem na koncie.
Kostek jest przy tym bardzo sympatyczny i miły. Popełnia błędy, ale komu się one nie zdarzają? A gdy posuwa się do kłamstwa czy oszukiwania, wie że źle robi i zwykle wyjaśnia to sobie jakoś. Oczywiście nie oznacza to, że kłamstwo w intencji ochronienia samego siebie jest ok. Trzeba dzieciom tłumaczyć, że warto mówić prawdę. Jednak to pokazuje, że dzieci nie zawsze kierują się czystym wyrachowaniem (raczej w ogóle tego nie robią pierwszoklasiści), ale po prostu jest to sposób na utrzymanie swojej pozycji i ochronę swoich interesów.
Na uwagę zasługuje też postawa wychowawczyni Kostka, która ma w sobie nieskończone pokłady cierpliwości i wyrozumiałości dla swoich podopiecznych.
Książka jest lekka, przyjemna i ciepła. Jest jak promyczek słońca. Dobrze się ją czyta, a fabuła jest naprawdę interesująca. Gorąco polecam!