Dzieci mają „siusiak”, a dorośli „penis” – takie jest częste rozróżnienie tych pojęć u dzieci. Dziewczynki mówią, że mają „cipkę”, podczas gdy kobiety – "waginę". Skoro tak jest, powinniśmy pozostać w tej dziecięcej konwencji podczas rozmowy – mówi Daniel Cysarz, seksuolog kliniczny, w rozmowie na temat wprowadzenia w życie seksualne dzieci.