„Serce z kamienia” to opowieść, która w zaskakująco prosty, a jednocześnie poruszający sposób uczy dzieci, że to nie bogactwa i wystawne życie są w życiu najważniejsze, lecz empatia, otwartość i zrozumienie dla drugiego człowieka.
Główna bohaterka, Anka, mieszka w pałacu – mogłoby się więc wydawać, że ma wszystko. Ale… to tylko pozory. Serce dziewczynki, jak wskazuje tytuł, jest „z kamienia” – obojętne na innych, zamknięte, samotne. Wraz z rozwojem fabuły Anka spotyka osoby, które krok po kroku pokazują jej, czym jest dobroć i prawdziwa bliskość. To historia o przemianie wewnętrznej, która dzieje się dzięki relacjom i serdecznym gestom.
Co warto docenić?
Czytelność i format. Książka została wydana w serii Duże Litery – Czytanki sylabowe, co sprawia, że jest idealna dla dzieci uczących się czytać samodzielnie. Dzielone sylaby pomagają w nauce płynnego czytania.
Wartościowy przekaz. Opowieść zachęca dzieci do refleksji nad własnym zachowaniem i uczuciami innych. Pokazuje, że zmiana jest możliwa – i że każdy może nauczyć się patrzeć na świat z większą czułością.
Prosty język, ale głęboka treść. Autorka doskonale balansuje między przystępnym stylem a emocjonalną głębią. Dzięki temu książka trafia do serc młodych czytelników, ale i porusza dorosłych.
Piękne ilustracje. Subtelne, przyjazne dzieciom, wspierają zrozumienie treści i uprzyjemniają lekturę.
Dla kogo „Serce z kamienia”?
Dla dzieci w wieku 6+, które uczą się czytać lub dopiero zaczynają swoją przygodę z literaturą. Świetnie sprawdzi się też jako lektura do wspólnego czytania z rodzicem, babcią czy nauczycielem.
„Serce z kamienia” to książka, która nie tylko ćwiczy czytanie, ale przede wszystkim – porusza serca. Pokazuje, że każdy z nas – nawet ten, kto wydaje się niedostępny czy oschły – może nauczyć się otwartości, jeśli tylko dostanie od innych odrobinę serdeczności.
Polecam z całego serca – nie tylko dzieciom!
A Ty już znasz tę książkę? A może inne pozycje z serii Duże Litery? Daj znać w komentarzu, która z nich spodobała Ci się najbardziej, którą polecasz i dlaczego 🙂
