Lubisz snuć marzenia? Jakie jest to największe? A co było Twoim największym marzeniem w dzieciństwie? Chciałeś zostać strażakiem? Lekarzem? A może Supermanem?
Bohaterowie książki „Lody we wszystkich smakach” również mają marzenia i snują je niezwykle odważnie. Oskar chce być niewidzialny, a Ola chce zostać olbrzymką. Na tym jednak nie koniec. Marzą o silnym przyjacielu, przechodzeniu przez ściany czy zwiedzeniu skorupy ślimaka. I choć większość tych marzeń nie może się spełnić, to nie boją się ich i mówią o nich głośno. Jedno z dzieci mieszka w domku za miastem. Drugie w wielkim wieżowcu. Są całkiem od siebie różni.

Co jednak ważne – w marzeniach są zupełnie tacy sami. Marzą odważnie, z rozmachem i głośno. Mówią o swoich marzeniach i nie boją się tego.
Jest też jedno takie, które może ich z powodzeniem połączyć. Oboje chcą spróbować lodów we wszystkich smakach. To akurat może się nawet spełnić.
Prosta, ale nie infantylna. Ciepła, dziecięca, a jednocześnie mądra i głęboka. To książka dla małych i dużych. Małych zachęci do odwagi w puszczaniu wodzów wyobraźni. Dużym przypomni ich dziecięcą odwagę marzenia.
Barwne i pozytywne rysunki są jednocześnie dość oszczędne w formie. Podobnie jak tekst autorstwa Pawła Mildnera. Kilka słów. Wielki i mocny przekaz.
Wyjątkowa pozycja, która zasługuje na ważne miejsce na półce w dziecięcej biblioteczce.