Baśń o latającym rumaku to pełna humoru, paradoksów i absurdów opowieść, która wciąga małych czytelników, intryguje i zaciekawia. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Jej autorem jest Henryk Bardijewski, a ilustracje przygotował Bohdan Butenko.
W księstwie księcia Miraża wszyscy z większym lub mniejszym entuzjazmem wyczekują powrotu księżnej Wandy z podróży zagranicznej. Podczas jej nieobecności kraj niewiele się zmienił pod względem rozwoju i rozbudowy, ale za to odrobinę się wyludnił. Domy opustoszały, a kolejni mieszkańcy decydowali się na emigrację.
Tego dnia, gdy księżna miała powrócić wszyscy z ze zniecierpliwieniem wyglądali na drogę, wypatrując książęcej karocy. Zanim jednak Księżna Wanda przyjechała, dwór książęcy dostrzegł na horyzoncie zupełnie inną postać. Był to latający rumak. Dla wszystkich zgromadzonych było to niezwykłe i zaskakujące zjawisko. Nawet nie wiedzieli, jak się do tego odnieść.
Gdy księżna wróciła, a ona również widziała rumaka nad swoim księstwem, okazało się, że latający rumak to wróżba, a księstwu zaczyna zagrażać… dobrobyt.
To jednak dopiero początek zmian, nowości i niezwykłych zdarzeń w tym jakże czarującym księstwie.
Latający rumak rzeczywiście sprowadza na kraj liczne zmiany. Pojawiają się nowi mieszkańcy, a kraina zaczyna się rozwijać. Pojawiają się też kolejne uskrzydlone zwierzęta. Czy to koniec zmian? Na to pytanie odpowiedź znajduje się w książce, którą zdecydowanie warto wspólnie przeczytać.
Napisana jest bardzo prostym i czarującym językiem. Pełna jest niezwykłych dialogów, które wywołują uśmiech. A opisywane zdarzenia rodzą w głowie młodego słuchacza pytania. Narrator prowadzi nas przez opowieść z wielką gracją i urokiem. Aż chce się zajrzeć na kolejne strony i czytać kolejne rozdziały.
Czy tylko konie będą miały skrzydła? Czy księstwo poradzi sobie z nadciągającym zagrożeniem? Czy mieszkający w księstwie ludzie również się odmienią? Sprawdźcie sami, to będzie prawdziwa przyjemność.