Zachęcenie dzieci do książek w dobie wszechobecnych bajek, tabletów i innych sprzętów elektronicznych nie jest wcale łatwe. Nie oznacza to jednak, że jest niemożliwe. Wystarczy wykorzystać do tego ciekawą pozycję, która poza zachęceniem do czytelnictwa zaangażuje też do fajnej zabawy. Taką pozycją jest właśnie Camping jak z bajki.
Książka przeznaczona jest dla dużych i małych. Tekstu w niej nie jest dużo, co powoduje, że dziecko się nie zmęczy i nie zniechęci. Dużo jest natomiast obrazków i… zgadywanek.
Ciekawe, śmieszne i nieco nieszablonowe rysunki skłaniają dziecko do wnikliwego oglądania książki i poszukiwania w niej ukrytych postaci. Do tego troszkę surrealistyczni bohaterowie (jak na przykład stopa) budzą śmiech i rozbawienie u dziecka.
Na każdej karcie znajduje się kilka prostych informacji na temat podróży naszych bohaterów. Zaraz obok zamieszczone są zadania. Trzeba odnaleźć niektóre postacie, odpowiedzieć, kto się przewrócił, a kto wyleguje na plaży.
Książka rozwija spostrzegawczość oraz myślenie analityczne. Poszukiwanie pojedynczych elementów w dużej i dość bogatej całości – każda karta przedstawia bardzo wiele elementów – nie jest łatwe, ale nie jest też niemożliwe. Po odnalezieniu i wykonaniu zadania, dziecko odczuwa ogromną radość i satysfakcję z osiągniętego sukcesu.
Rysunki są zabawne. Wciągają, angażują i niemalże pochłaniają dziecko. To świetna książka nie tylko do czytania, ale również do wspólnej zabawy rodziców z dziećmi.
My się przy niej świetnie bawiliśmy. Mamy nadzieję, że Wam również się ona spodoba.