Kilkadziesiąt minut z życia rodzica: Znowu to samo… mój dwulatek z uporem godnym lepszej sprawy wspina się na krzesło, aby ściągnąć lampę ze stołu. Ile razy mam mu powtarzać, że nie wolno? I znowu to samo – pilot do telewizora w zagrożeniu – ciekawe rączki dziecka znów złapały magiczne pudełeczko. Ile razy mam mu powtarzać, że nie wolno?