Każdy nagły spadek apetytu u dziecka powoduje rodzicielski niepokój czy lęk przed być może zbliżającą się chorobą. Zmniejszenie łaknienia sprawia, że zaczynamy snuć domysły, dlaczego nie je. Czy coś mu zaszkodziło? Jeśli taki stan trwa u naszego dziecka dłużej, zaczynamy o nim mówić "niejadek" i przy każdej możliwej sposobności zachęcamy, namawiamy, oferujemy, a czasami również przymuszamy do jedzenia.