Dziś mamy dla Was propozycję inną, niż wszystkie dotychczasowe. Książkę ciemną, mroczną, pełną napięcia i emocji, ale i z takimi tematami trzeba się zmierzyć czasem. Jest to propozycja dla młodzieży, ale zupełnie poważnie zachęcamy dorosłych, by jako pierwsi po nią sięgnęli. Nie jest lekka. Nie jest łatwa. Właśnie dlatego warto, by rodzice jako pierwsi się z nią zapoznali. Pomogą zrozumieć ją swoim nastolatkom. A może zamiast tego lepiej z niej zrezygnować? Też można. Pytanie tylko, czy to oznacza, że nie doświadczą wtedy okrucieństwa? Czy gdy się z nim spotkają będą umieli sobie z nim poradzić?
S.T.A.G.S
Tytułowy skrót to akronim od pełnej nazwy pewnej elitarnej szkoły: Saint Aidan the Great School. Szkoła przeznaczona jest dla dzieci wybitnie uzdolnionych lub mających wybitnie bogatych rodziców. Mniej zamożne dzieci mogą się dostać do szkoły wyłącznie poprzez uzyskanie stypendium naukowego za wyjątkowe osiągnięcia. W ten sposób do szkoły dostaje się główna bohaterka, Greer. Jej ojciec nie jest biedny, ale nie należy też do bogatych elit, więc Greer jest ignorowana i lekceważona przez bogate dzieci ze szkoły.
Wszystko ma się odmienić, gdy zostaje zaproszona na weekend do jednego z najbardziej zamożnych i popularnych w szkole chłopców. Ten zaprasza również dwóch swoich kolegów i trzy koleżanki. Do tego wybiera troje nowych uczniów, którzy „dostąpią zaszczytu” uczestniczenia w tradycyjnych polowaniach. Wśród nowych uczniów jest właśnie Greer, jeszcze jedna dziewczyna i młody chłopak.
Polowanie, strzelanie, wędkowanie
Zaproszenie obejmuje nie tylko pobyt w wiejskiej posiadłości jednego z najbogatszych uczniów, ale również udział w arystokratycznych zabaw. W posiadłości nie ma rodziców chłopaka, a jedyne dorosłe osoby to służba, która wydaje się zaklęta lub całkowicie sparaliżowana władzą młodego dziedzica.
Podczas pierwszej, inauguracyjnej kolacji dochodzi do pierwszego spięcia między nastolatkami. To spięcie rodzi lęk, budzi obawy i wzmaga czujność, ale zostaje ona bardzo szybko uśpiona. To błąd.

Rozpoczyna się polowanie. Początkowo wszystko idzie dobrze, ale nagle okazuje się, że jeden z nowych uczniów staje się… zwierzyną łowną. Psy myśliwskie przypuszczają atak na jedną z nowych dziewczyn.
Kolejnego dnia, podczas strzelania dochodzi do przypadkowego postrzału zaproszonego chłopca. Jak skończy się dzień wędkowania? Jak skończy się ten dziwny w weekend, w czasie którego nowi uczniowie zaczynają myśleć, że to oni są zwierzyną łowną, a nie polującymi. To nie oni są łowcami. Oni są ofiarami paskudnej gry, która toczy się w tym środowisku od lat. Za przyzwoleniem nauczycieli, opiekunów, rodziców i innych dorosłych.
Strach, okrucieństwo, pycha
Jak skończy się fabuła książki – sprawdźcie sami. Skupimy się teraz na jej drugiej warstwie. To opowieść o tym, jak bardzo szkodliwe są elity. Jak bardzo niebezpieczne jest wyróżnianie grupy ludzi, na przykład ze względu na pieniądze, a poniżanie innej, ze względu na brak tych pieniędzy. Jak niebezpieczne mogą być zabawy rozpieszczonych nastolatków, którym wszystko wolno i jak łatwo jest wówczas przekroczyć granice nie tylko kultury i dobrego smaku, ale przede wszystkim granice szacunku wobec drugiego człowieka. Jak łatwo można uprzedmiotowić człowieka, tylko dlatego, że nie należy do „nas”. Jak łatwo uczynić z niego przedmiot zabawy.
To ostrzeżenie. To przestroga dla wszystkich, którzy czują się lepsi (nie tylko ze względu na dobra materialne). Każda podstawa podziału ludzi jest zła.
W dzisiejszych czasach, gdy bardzo łatwo sięgamy po szufladki i kategorie i bardzo łatwo odwołujemy się do języka, który „nas” określa jako lepszych, a „innych”, jako gorszych, to lektura obowiązkowa, która pokazuje, do jakich konsekwencji i jakich skutków to prowadzi. Jak bardzo jest to niebezpieczna strategia.
Trudna, wymagająca, a przy tym mądra i głęboka. Spotkanie z trudnymi emocjami i trudnymi postawami, ale również spotkanie z odwagą i gotowością do obrony.
Warto po nią sięgnąć.