Dni są coraz dłuższe, wieczory coraz cieplejsze, miło więc spędzić ten czas z przyjemną książką w ręku. Niezależnie od tego, czy będzie to tylko piknik, rodzinny wyjazd na wakacje, czy odwiedziny u babci, kilka chwil spędzonych na ciekawej lekturze sprawi, że czas ten będzie jeszcze atrakcyjniejszy. A na dziś, mamy do zaproponowania trzy wyjątkowe książki. Prezentowane są razem, ponieważ wszystkie ukazały się nakładem Wydawnictwa Jaguar i wszystkie trzy są autorstwa Jeana Ure.
Po prostu ja
Po prostu ja, to urocza opowieść o dziewczynce, która czuje, że zupełnie nie pasuje do swojej rodziny – głośnej, utalentowanej, ekspresyjnej i bardzo ekstrawertycznej. Peachy czuje się wyobcowana i zupełnie niezrozumiana, w czym rodzina jej na swój sposób również pomaga. W przezwyciężeniu tego osamotnienia i poczucia odmienności pomaga jej przyjaciółka, poznana w nowej szkole, do której nie uczęszcza nikt z rodzeństwa Peachy.
Dziewczynka próbuje odkryć w sobie to, kim jest, odnaleźć swoje prawdziwa ja, ale nie to określone przez pryzmat utalentowanej rodziny. To prawdziwe i autentyczne. Książka doskonale nadaje się dla nastolatków, którzy poszukują swojej tożsamości, próbują zrozumieć kim są i jakie jest ich miejsce w świecie, ale również dla rodziców, którzy czasami zapominają, że dziecko nie może być realizatorem ich marzeń. Dziecko jest sobą i pisze własną historię. Nie będzie kopią ani kalką doświadczeń rodziców. Może się okazać, że jest zupełnie inne, ma inne pasje, zainteresowania i charakter i takie właśnie powinno być zaakceptowane przez rodziców, wspierane przez nich i motywowane do rozwoju zgodnie z własną wizją siebie.
Sekretne spotkanie
Druga propozycja, to książka, której autorem również jest Jean Ure, a wydało ją Wydawnictwo Jaguar. To książka pod tytułem „Sekretne spotkanie”. Opowiada o dwóch przyjaciółkach, z których jedna jest ogromną pasjonatką książek, a szczególnie jednej pisarki. Druga z nich aranżuje spotkanie z tą pisarką, a umawia się na nie przez internet.
Czy zabranianie dostępu do technologii to dobre rozwiązanie? Czy kontrola w postaci izolacji, to rzeczywiście skuteczna metoda ochrony swojego dziecka? W pewnym sensie na te właśnie pytania odpowiada historia opowiedziana w tej książce. Megan nie wolno korzystać z internetowych czatów, a Annie nie ma tego rodzaju zakazu nałożonego przez rodziców i to właśnie Annie, podczas internetowej rozmowy z córką ukochanej pisarki swojej przyjaciółki umawia się na wizytę. Jak zakończy się to spotkanie? Czy to dobry pomysł, by bez zweryfikowania informacji umówić się na takie odwiedziny? Czy to spotkanie rzeczywiście odbędzie się ze sławną pisarką?
Koleje zdarzeń, choć łatwe do przewidzenia, ukazują, jak bardzo łatwo wciągnąć nastolatki w prostą nawet intrygę i jak łatwo można je oszukać. I nie przeszkadza tu ani całkowity zakaz czatowania, ani też dostęp do sieci. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem zdaje się być szczera i otwarta rozmowa. Uczciwość i próba zrozumienia potrzeb młodego pokolenia, które choć naiwne, to jednak bardzo otwarte i gotowe na współpracę, może zdziałać naprawdę wiele. Jednakże przez to, że naiwne, to narażone bardzo na różnego rodzaju niebezpieczeństwa.
Kłopotliwa wizyta
I trzecia propozycja, czyli „Kłopotliwa wizyta”. Bitsy i jej starsza siostra Em mieszkają z tatą i jego siostrą, która po śmierci mamy dziewczynek, postanowiła pomóc i trochę się nimi zaopiekować. Rodzina jest dość specyficzna, nie zawsze wszystko jest na czas, kot biega po stole, ale wszyscy bardzo dbają na wzajem o siebie, starają się siebie zrozumieć i życzą sobie wszystkiego co najlepsze. Dzięki temu w domu panuje bardzo swobodna atmosfera i ogromny luz. Do czasu, aż tata zaprasza na kolację swoją nową sympatię. Dziewczynki z całego serca chcą pomóc tacie w znalezieniu szczęścia i dokładają wszelkich starań by zaproszona kobieta czuła się u nich wyjątkowo. Z czasem, gdy wprowadza się ona do domu, a wraz z nią wprowadzają się również nowe zasady i swego rodzaju napięcie, dziewczynkom jest coraz trudniej się w tym wszystkim odnaleźć.
Jest to piękna opowieść, która pokazuje, jak ważne są relacje rodzinne, jak można w rodzinie wychodzić poza własne poczucie komfortu na rzecz innego człowieka, jak trudno czasami pogodzić bardzo sprzeczne oczekiwania i jak skomplikowane mogą być relacje rodzinne, choć każdy chce dobrze dla pozostałych. Książka skłania do refleksji. Jest świetnym materiałem do przemyśleń i podstawą do bardzo inspirującej dyskusji z dorastającym dzieckiem. Warto podsunąć ją swojemu nastolatkowi, ale również warto sięgnąć po nią samemu.