Czy moje dziecko jest gotowe na samodzielny wyjazd?
Dziecko, które wyjeżdża pierwszy raz na kolonię, powinno posiadać umiejętności:
– samodzielnego ubierania się oraz mycia (powinno posiadać nawyk zmieniania brudnych rzeczy na czyste i codziennej higieny)
– zapamiętywania wyglądu swoich rzeczy
– komunikatywności z dorosłymi – powinno wiedzieć, że wychowawca na obozie jest od tego, aby z każdym problemem się do niego zwracać
– nawiązywania relacji z rówieśnikami
– podporządkowywania się poleceniom wychowawcy i zgadzania się na wolę większości grupy
– „wyczuwania” upływu czasu, np. odróżniania kwadransa od pół godziny
Tęsknota za rodzicami
Dla wielu rodziców przeżywanie przez dziecko tęsknoty na wyjeździe stanowi powód do odwlekania decyzji o pierwszej kolonii. W głośnych rozmowach wyrażają obawy: „jeśli będzie bardzo tęsknić, to go zabiorę do domu”, „martwię się, że będzie za bardzo tęsknić”. W ten sposób nieświadomie przekazują dziecku sygnał, że odczuwanie tęsknoty będzie stanowiło dla niego krzywdę. A przecież każdy człowiek tęskni za bliskimi i jest to całkowicie normalne uczucie, świadczy o tym, że jesteśmy ze sobą związani jako rodzina.
Na koloniach wcale nie uczymy dzieci nie tęsknić, ale radzić sobie z tym uczuciem, aby nie przeszkodziło dziecku korzystać z radosnego wypoczynku. Wiele zależy także od rodzica. Należy starać się przedstawić tęsknotę jako naturalną emocję i budować w dziecku wiarę we własne siły, że z pomocą rodziców i wychowawcy, na pewno da radę. Pamiętajmy też o regule, że najmocniej dyskomfort rozłąki maluchy odczuwają przez pierwsze trzy dni kolonii, gdy obóz dopiero się rozkręca, a dzieci poznają się ze sobą. Można o tym uprzedzić dziecko.
Jak sprawdzić czy kolonia organizowana jest legalnie?
Organizowaniem kolonii i obozów dziecięcych oraz młodzieżowych zajmują się biura turystyczne, specjalizujące się w tego rodzaju imprezach. Przy wstępnej selekcji organizatorów musimy wiedzieć, o co mamy prawo zapytać przed zawarciem umowy. Na przykład: biuro powinno mieć już za sobą kilka udanych sezonów, posiadać wpis do Rejestru Organizatorów i Pośredników Turystycznych w województwie, w którym ma główną siedzibę (jest to konkretny numer do sprawdzenia) i posiadać aktualny certyfikat gwarancji ubezpieczeniowej (także o konkretnym numerze). Ważne jest, aby organizator współpracował z w miarę stałą kadrą wychowawców i instruktorów. Ponadto każda kolonia i obóz musi posiadać swojego kierownika, który zajmuje się sprawami organizacyjnymi. Musi też być zgłoszona do Kuratorium Oświaty w miejscu siedziby prawnej organizatora.
Kto będzie opiekował się dziećmi?
Wychowawcą obozowym może zostać osoba, która ukończyła odpowiednie kursy przygotowujące, zatwierdzone przez Kuratorium Oświaty. Najmłodsze dzieci mają inne potrzeby niż młodzież, dlatego opiekunami maluchów zostają osoby ciepłe, troskliwe i służące dzieciom pomocą w samoobsłudze. Wychowawcy w młodszych grupach pilnują, aby dzieci ubrały się odpowiednio do pogody. Na obozach tematycznych, czyli np. sportowych, muzycznych czy hobbystycznych, wychowawcami mogą być instruktorzy zajmujący się na co dzień daną dyscypliną. Nierzadko na obozach prowadzone są warsztaty z użyciem profesjonalnego sprzętu. Opiekunem dzieci może być także nauczyciel szkolny.
Zakwaterowanie i wyżywienie
Podział na grupy wiekowe zabezpieczy wrażliwego malucha przed różnymi sytuacjami stresowymi. Wiele biur turystycznych najmłodsze dzieci zabiera w zupełnie inne miejsca niż młodzież, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo. Budynki kolonijne powinny mieć pozytywną opinię Straży Pożarnej, koniecznie być ogrodzone, ciepłe i czyste. Jednak pamiętajmy, że dla dziecka udany obóz to przede wszystkich sympatyczni wychowawcy, radosna atmosfera, ciekawy program, brak nudy. Wspólna łazienka na korytarzu czy spanie na łóżkach piętrowych nie będzie dla niego za trudne, byleby zostały zachowane standardy higieny.
Najczęściej organizator zapewnia trzy posiłki dziennie oraz podwieczorek w postaci owocu lub czegoś słodkiego. Napoje powinny być bez ograniczeń, szczególnie latem! Uwaga na obozy zagraniczne – pobyty są w hotelach, gdzie przeważnie posiłki serwowane są w formie stołu szwedzkiego i tylko dwa dziennie tzn. śniadanie oraz obiadokolacja.
Jaki program wybrać?
Profesjonalny organizator zapewnia dzieciom podczas pobytu jak najwięcej zajęć i mało czasu wolnego. Czytając ofertę, nie zadowalajmy się ogólnymi informacjami w rodzaju „gry i zabawy na świeżym powietrzu” – domagajmy się konkretnych informacji o planie pobytu na obozie. Jeśli w planie są zajęcia hobbystyczne, np. trening taneczny, musimy wiedzieć, ile razy się odbędą i jak długo będą trwały.
Najważniejsza kwestia: dziecko należy wysłać na kolonię zgodne z jego zainteresowaniami. Niektórzy rodzice zapominają, że wakacje służą do odpoczynku i wcale nie muszą polegać na szlifowaniu języka obcego, zdobywaniu kolejnych sprawności czy rozwijaniu talentu malarskiego. Na pierwszym wyjeździe przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę dziecka, nabycie swobody w relacjach z rówieśnikami, zapanowanie nad tęsknotą, samodzielność w obsłudze. To aż nadto zadań dla malucha!
Na pierwszą kolonię szukajmy więc takich ofert, które zapewniają dzieciom program oparty na ciekawej fabule (np. ulubionej postaci z bajki) oraz wycieczki, poznawanie kultury itd., ale niekoniecznie oczekujmy szkolenia survivalowego pod namiotem. W przypadku dziecka 9-letniego i starszego już można pokusić się na wyjazd artystyczny, związany z dyscypliną sportu uprawianą przez dziecko na co dzień, językowy czy inny.
Obozy zagraniczne wymagają od dziecka więcej samodzielności i odporności na stres.Zwykle za granicę wyjeżdżają dzieci nie młodsze niż 12-letnie. Dziecko powinno umieć samo zadbać o spożycie posiłku do określonej godziny, zaopatrzyć się w napoje na wyjście w teren, umieć posługiwać się obcą walutą itd.
Jak przygotować psychicznie dziecko do wyjazdu?
Jest to praca dla rodzica na co najmniej kilka tygodni. Złotą radą będzie tutaj: rozmawiaj z dzieckiem o wyjeździe jak najwięcej. Prawie wszystkie lęki dzieci przed wyjazdem biorą się z dziecięcej niewiedzy i braku doświadczenia. Bywa, że maluch kategorycznie odmawia wyjazdu, ale nie chce powiedzieć dlaczego – najczęściej jest to oznaką kompletnego braku wyobrażenia sobie, jak to na kolonii jest. Dziecko może bać się rozłąki, zmuszania do jedzenia, samodzielności, wstawania rano albo nocowania, że się zgubi albo nie zostanie odwiezione z powrotem do rodziców. Musicie dziecku cierpliwie opowiadać o dniu kolonisty, podkreślając, że codziennie będzie działo się coś wesołego, a przy każdej trudności otrzyma pomoc od wychowawcy. Pokażcie dziecku zdjęcia kolonistów w jego wieku, na stronie internetowej organizatora, a także fotografie budynku, w którym będzie zakwaterowane. Uczcie samodzielności w samoobsłudze, ale wyłącznie pozytywnie motywując i chwaląc, a nie strasząc „jak nie będziesz umiał złożyć piżamki, to sobie nie poradzisz na koloniach”. Zapewniajcie, że jesteście z niego dumni.