Wiele kobiet określa macierzyństwo jako najwspanialszą przygodę swojego życia, która jednocześnie stanowi serię ciągłych, codziennych wyzwań. Szczególnie przy pierwszym dziecku wszystko jest nowe, ekscytujące, ale też… trudne i wymagające. By zapewnić maleństwu wszystko, co najlepsze, ciągle musimy uczyć się czegoś nowego – choćby w dziedzinie odżywiania niemowlęcia.
Produktem, który – z powodu zwykłej niewiedzy – czasem wzbudza pewną nieufność młodych mam, okazuje się mleko modyfikowane dla niemowląt. Wystarczy jednak poznać je nieco bliżej, by zrozumieć, że odpowiednio dobrana do potrzeb maluszka mieszanka stanowi zdrowy i pełnowartościowy pokarm, którego nie należy się obawiać. Co trzeba wiedzieć o mleku modyfikowanym?
Jak powstaje mleko modyfikowane?
Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że charakter mleka modyfikowanego dobrze opisuje już sama jego nazwa. Nie jest to produkt sztuczny, wytwarzany od podstaw z jakichś tajemniczych syntetycznych składników. Surowcem potrzebnym do jego otrzymania jest dobrej jakości mleko krowie pozyskiwane z certyfikowanych hodowli. W laboratorium jego skład jest zmieniany w taki sposób, by jak najbardziej przypominał skład mleka kobiecego – i choć opracowanie formuły identycznej z „oryginałem” jest raczej niemożliwe, to niektóre mieszanki mleka modyfikowanego są do niego naprawdę bardzo zbliżone.
Co powinno zawierać mleko modyfikowane?
Kluczowym składnikiem, który wpływa na podobieństwo mleka modyfikowanego do mleka kobiecego, jest wysoka zawartość pełnowartościowego białka, które odpowiada za harmonijny wzrost i rozwój maluszka. Przy wyborze mleka modyfikowanego trzeba też zwrócić uwagę na obecność tak zwanych immunoskładników – witamin i składników mineralnych, które mogą wspierać ciągle formujący się układ odpornościowy niemowlęcia, takich jak cynk, żelazo, witamina A czy witamina C.
Jak przygotowywać mleko modyfikowane?
Zaskakująco popularne wśród młodych mam okazuje się przekonanie, że mleko modyfikowane można przygotować z wyprzedzeniem, „na zapas”, i w formie płynnej przechowywać w lodówce. Nic bardziej mylnego: by mieszanka odpowiednio spełniała swoją funkcję i nie szkodziła dziecku, przy jej przyrządzaniu trzeba ściśle trzymać się wytycznych opisanych na etykiecie produktu. Zwykle gotowe mleko można przechowywać maksymalnie 30 minut w podgrzewaczu lub 2 godziny w lodówce. Jeśli nie zachowamy tych zasad, ryzykujemy pojawieniem się bakterii, które mogą być przyczyną ostrych bólów brzucha i biegunek u maleństwa.
Warto też wiedzieć, że – podobnie jak wtedy, gdy karmimy piersią – nie istnieje żaden sztywny harmonogram karmienia mlekiem modyfikowanym. U niektórych dzieci przerwy między kolejnymi posiłkami będą większe, u innych mniejsze: to kwestia indywidualna, w której należy kierować się przede wszystkimi obserwacjami reakcji malucha i zdrowym rozsądkiem. Przy takiej samej porcji pokarmu dziecko naje się tak samo karmione butelką, co przystawiane do piersi.
Trzeba jednak pamiętać, by mleko modyfikowane było stosowane wyłącznie wtedy, gdy zachodzi taka konieczność. Jeżeli tylko możliwe jest karmienie w sposób naturalny, to należy wybierać tę metodę z uwagi na jej liczne zalety, które są nie do przecenienia. Mleko modyfikowane to jedynie ostateczność i powinno być wdrożone po konsultacji z lekarzem i doradcą laktacyjnym.
Artykuł zewnętrzny