Jestem pod dużym wrażeniem świadomego podejścia do żywienia dzieci, które przebija przez wypowiedzi w konkursie.
W pełni zgadzam się z opiniami na temat tego, że karmienie dziecka poprzez bieganie za nim z łyżką po mieszkaniu nie sprzyja uczeniu właściwych nawyków żywieniowych. Warto wypracować z dzieckiem rytuał jedzenia:
– regularność. Posiłki powinny być spożywane regularnie, czyli w stałych porach każdego dnia oraz w zbliżonych odstępach czasu pomiędzy poszczególnymi posiłkami tego samego dnia (co około 2-3 godziny). Warto dążyć do 5 posiłków dziennie (śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacja).
– określony czas na jedzenie. Ważne również żeby posiłki nie przeciągały się w nieskończoność. Po około 20- 30 minutach, jeśli widzisz, że dziecko nie je, dopytaj, czy już się najadło i jeśli usłyszysz odpowiedź twierdzącą, sprzątnij jego talerz. Oczywiście każde dziecko ma własne tempo jedzenia, jeżeli Twoje dziecko je powoli i delektuje się potrawą przez 45 minut to nie zabieraj mu na siłę talerza.
– odpowiednie miejsce. Ponadto, posiłki powinny być spożywane w jednym, wyznaczonym miejscu, przy stole, na siedząco i przy wyłączonym telewizorze. Dzięki temu maluch może skupić się na jedzeniu, rozsmakować się w tym, co je i spożyć tyle, ile chce i potrzebuje.
W jaki sposób wprowadzić te zasady w życie? Przede wszystkim metodą drobnych kroków. Nie rób sobie i dziecku rewolucji w zasadach jedzenia. Zastanów się, którą, jedną zmianę będzie ci najłatwiej zastosować na początek i zacznij ją wprowadzać od najbliższego posiłku. Nie przejmuj się, jeśli zdarzą ci się niepowodzenia, to absolutnie normalne. Pamiętaj, że twoja konsekwencja i cierpliwość są tu kluczową sprawą, jednocześnie doceniaj dziecko za postępy.
Kolejne zmiany wprowadzaj sukcesywnie, kiedy maluch zaakceptuje i przyzwyczai się do poprzednich. Twoje dziecko może złościć się, kiedy będziesz mu stawiać granice i nowe oczekiwania. Jednak pamiętaj, że robisz to dla jego dobra. Nawyki żywieniowe, takie jak regularność posiłków, skupianie się podczas posiłku wyłącznie na jedzeniu, zachowanie kontaktu z wewnętrznym uczuciem głodu i sytości, mogą zaprocentować w przyszłości twojego dziecka zdrowiem i utrzymaniem właściwej dla niego masy ciała.
Lawinowo wzrasta ilość otyłych dzieci i dorosłych, tym bardziej miejmy w pamięci, że ucząc dzieci prozdrowotnych nawyków związanych z odżywianiem, dajemy im szansę na bycie szczupłymi i pełnymi energii w dorosłym życiu.
Razem przy stole
Bardzo ważne jest rodzinne spożywanie posiłków. Jest to okazja do pielęgnowania i umacniania więzi rodzinnych, rozmowy, a także do wzbudzania w dziecku ciekawości nowych potraw. Wspólny posiłek to także czas do uczenia i ćwiczenia kultury jedzenia oraz właściwych zachowań przy stole. Zdaję sobie sprawę, że może być to trudne do wprowadzenia w życie. Postarajcie się, żebyście chociaż jeden posiłek dziennie spożywali razem z dzieckiem.
Wspomniane w konkursie licytowanie się z dzieckiem, zabawianie podczas posiłku, odwracanie uwagi (np. karmienie przy telewizorze) nie są skuteczną metodą uczenia zdrowych nawyków żywieniowych. Pamiętajmy, że dzieci mają wrodzony mechanizm kontroli ilości spożywanego pokarmu. Pozwólmy im skupić się na jedzeniu, niech robią to instynktownie, kierując się wewnętrznymi informacjami z ciała dotyczącymi głodu i sytości. Jeżeli dziecko mówi, że się najadło lub że nie chce jeść określonej potrawy, nie zmuszajmy go do „jeszcze jednej łyżeczki”. Miejmy szacunek do naszych dzieci i ich potrzeb.
Z kolei stosowanie kar za niedokończenie posiłku, wmuszanie czy manipulowanie, może skutkować zniechęceniem dziecka do jedzenia i unikaniem go. Jedzenie nie może kojarzyć się dziecku ze stresem, strachem, walką. To my, jako rodzice, tworzymy atmosferę posiłku, zadbajmy o to, by była miła i odprężająca. Oto kilka wskazówek:
– wszelkie rozmowy i komentarze przy stole na temat tego, że dziecko słabo je są kategorycznie zabronione, podobnie jak nadawanie etykietek („nasz niejadek”).
– jedzenie nie może mieć funkcji kary ani nagrody („zjedz wszystkie brokuły, bo nie dostaniesz budyniu”, „dopóki nie zjesz, nie pójdziesz się bawić”). Jedzenie to po prostu jedzenie.
– jeśli przy zbliżającej się porze posiłku czujesz się zestresowana/y- zadbaj o siebie. Zrób kilka głębokich powolnych wdechów, postaraj się odprężyć. Dziecko może wyczuć twoje napięcie i zniechęcić się do jedzenia.
– podczas posiłku możesz puścić swoją ulubioną płytę, położyć na stole ładne serwetki lub postawić kwiaty, przygotować otoczenie tak, aby było także dla ciebie przyjemne.
Pamiętajmy o tym, że jedzenie jest naturalną czynnością, zdrowe dzieci chcą i będą jeść, pod warunkiem, że my rodzice nie będziemy zaburzać ich naturalnych, zdrowych zachowań żywieniowych swoją nadmierną ingerencją i kontrolą.
Co na kolację dla dziecka?
Zdrowa kolacja dla dzieci powinna być zbilansowana i dostarczać wszystkich niezbędnych składników odżywczych, takich jak białko, węglowodany, zdrowe tłuszcze, witaminy i minerały. Oto kilka prostych pomysłów na lekkie i zdrowe kolacje dla niejadków:
Omlet z warzywami
- Omlet z dwóch jajek z dodatkiem szpinaku, pomidorów i papryki
- Kromka pełnoziarnistego chleba
Placuszki z cukinii
- Placuszki z cukinii i marchewki
- Jogurt naturalny jako dip
- Sałatka z pomidorów i bazylii
Pełnoziarniste kanapki
- Chleb pełnoziarnisty z twarożkiem, szczypiorkiem i plasterkami ogórka