Napady agresji u dzieci, szczególnie małych, mogą się pojawiać i nie są niczym niezwykłym. Ważne jednak, by od początku reagować prawidłowo i nie wzmacniać tego rodzaju zachowania.
Napady agresji – czym jest agrsja?
Agresją nazywamy każde świadome zachowanie skierowane na zewnątrz (do innych osób) lub do wewnątrz (autoagresja). To zachowanie, które ma na celu wyrządzenie krzywdy, bólu lub straty. Agresja może mieć charakter pośredni (agresja słowna, przejawiająca się np. wyzwiskami, grożeniem, obmawianiem, wypowiedziami szkodliwymi, poniżającymi, napastliwymi, szantażującymi; przemoc psychiczna) oraz bezpośredni (agresja fizyczna).
U małych dzieci (2-5 lat) agresja ma najczęściej formę bezpośrednią. Dzieci te stosują przemoc fizyczną w celu rozładowania napięcia emocjonalnego. Dla uzyskania upragnionego przedmiotu lub też wyrażenia swojej dezaprobaty dla zaistniałej sytuacji. Przy czym sytuacje te mogą mieć obiektywnie zabarwienie neutralne. U małych dzieci agresja daje wyraz nie tylko poprzez bicie, kopanie, gryzienie itp. To również odepchnięcie, uszczypnięcie, plucie, wyrwanie czegoś z ręki, zniszczenie, rzucanie zabawką. Obserwuje się ataki złości, krzyku, płaczu lub też tzw. „płaczu bez łez”. W chwili upustu agresji dziecko może uderzać głową lub pięściami w ścianę, podłogę, meble, szarpać włosy, w skrajnych przypadkach dochodzi do samookaleczenia, np. poprzez gryzienie czy rozdrapywanie ciała.
Skąd się biorą napady agresji u dzieci?
Istnieje wiele teorii wyjaśniających powstawanie zachowań agresywnych u małych dzieci. Za jedną z przyczyn agresji uznać należy odczuwanie przez dziecko frustracji. Ta zaś jest wynikiem trudności w zaspokojeniu potrzeb fizjologicznych i psychicznych. W tym potrzeby bezpieczeństwa, akceptacji w środowisku rodzinnym i rówieśniczym, bliskich relacji z drugim człowiekiem, gratyfikacji, samodzielności (na tyle, na ile jest ona możliwa u małych dzieci). Frustracja często jest wynikiem niewłaściwych postaw rodzicielskich, do których zaliczyć można:
– nadmierne chronienie (a przez to uniemożliwienie dziecku warunków do rozwoju samodzielności i samoobsługi. Inaczej mówiąc nadopiekuńczość, ingerowanie w każdą czynność dziecka, odbieranie mu jakiejkolwiek swobody),
– podwójne wiązanie (sprzeczne komunikaty wysyłane dziecku, przekazywane najczęściej w dwóch sferach: werbalnej – np. mowa i niewerbalnej – np. gesty, głos, postawa ciała, mimika, ruchy. Na przykład rodzic mówi, że kocha, a jednocześnie odpycha dziecko, kiedy ono chce się przytulić. Dziecko wyczuwa zarówno nieszczerość dorosłego, jak też znajduje się w sytuacji dezorientacji.),
– brak konsekwencji (słownej lub wykonawczej, czyli klasyczna sytuacja, kiedy rodzice nie dotrzymują słowa, umowy zarówno w nagradzaniu, jak i karaniu, nie egzekwują ustaleń, nie są stanowczy, wobec czego dziecko do końca nie wie, co mu wolno, a czego nie, nie może też przewidzieć konsekwencji swoich czynów ani reakcji rodziców ),
– trudności z ustaleniem i podtrzymywaniem odpowiednich granic i ról rodzinnych (dziecko powinno znać swoją rolę w rodzinie, wiedzieć, że pełni w niej funkcję dziecka, a nie np. „opiekuna” czy „szefa”, powinno wiedzieć, co mu wolno, a czego nie, na ile sobie może pozwolić),
– stawianie nieadekwatnych wymagań wobec dziecka (nadmierne lub zbyt niskie, czyli sytuacja, kiedy rodzice oczekują od dziecka więcej lub mniej, niż pozwalają na to jego możliwości i siły),
– brak bliskiej relacji z dzieckiem (czyli prawidłowej, rodzicielskiej bliskiej więzi emocjonalnej z dzieckiem).
Inne przyczyny
Agresja u dzieci może być też konsekwencją modelowania. Dziecko, obserwując w swoim otoczeniu rodzinnym, rówieśniczym, społecznym czy też oglądając bajki, filmy, programy niedostosowane do wieku, może wyuczyć się zachowań agresywnych.
Odrębna grupą, predysponującą do wystąpienia zachowań agresywnych są te, wynikające z zaburzeń i chorób neurobiologicznych i/lub organicznych. Utrudniają one prawidłowy rozwój i funkcjonowanie układu nerwowego, a w szczególności urazy lub dysfunkcje płatów czołowych mózgu, a także autyzm dziecięcy, upośledzenie umysłowe, wzmożona pobudliwość psychoruchowa (która w przyszłości może zostać zdiagnozowana, jako ADHD).
Co robić w przypadku napadów agresji?
W przypadku stosowania przez dziecko agresji fizycznej(gdy pojawiają się napady agresji), skierowanej do innej osoby, najistotniejsze jest jak najszybsze odseparowanie agresora (w przypadku rówieśników należy ich fizycznie rozdzielić). Dziecko agresywne pozbawić należy naszej uwagi. Starać się nie patrzeć w okolice jego twarzy, nie pochylać się nad nim, ale jednocześnie nadzorować, by nie zrobiło sobie krzywdy. W momencie, kiedy dziecko krzyczy nie odzywamy się do niego, dopóki całkowicie się nie uspokoi. Dopuszczalne są wyłącznie krótkie polecenia typu „Spokojnie”, „Nie”, „Nie wolno”, „Stop”.
Gdy agresja skierowana jest na rodzica lub inną osobę dorosłą, należy odsunąć się od dziecka. Uniemożliwić mu kontakt fizyczny i wzrokowy i podobnie, jak w przypadku rówieśników przeczekać do chwili uspokojenia (nie można dopuścić, by dziecko nas kopało, biło, popychało). W momencie, gdy dziecko jest już wyciszone, powinno się porozmawiać z nim na temat zaistniałej sytuacji. Dlaczego to zrobiło, dlaczego nie wolno tak robić (unikamy wyjaśnień niekonkretnych, rozmytych, zbyt długich). Możemy powiedzieć o swoich emocjach, jakie nam towarzyszyły w trakcie napadu agresji (np. „było mi smutno, kiedy mnie uderzyłeś”, „bolało mnie”, „chciało mi się płakać”). Unikamy oceniania dziecka, ocenie podlega wyłącznie jego zachowanie. Niedopuszczalne jest reagowanie własną przemocą na agresję dziecka.
W przypadku pierwszego, jednorazowego epizodu agresji ostrzegamy dziecko (wskazanie konkretnej kary, która będzie dla dziecka przykra, np. „nie obejrzysz ulubionej – podać tytuł – bajki”). Jeśli mimo ostrzeżenia dziecko powtórzy swoje zachowanie, karę należy konsekwentnie egzekwować, przypominając mu, że taka była umowa. Jeżeli natomiast dziecko rzuca przedmiotami, należy je zignorować. Niedopuszczalne jest zbieranie rozrzucanych przedmiotów. W przypadku, gdy przedmioty są wartościowe lub mogą stwarzać niebezpieczeństwo dopuszcza się krótki i stanowczy (surowym głosem) komunikat „Nie”. Nie podejmujemy żadnej innej rozmowy z dzieckiem w trakcie trwania zachowania niepożądanego.
Uspokój i porozmawiaj
Dalsze postępowanie (po uspokojeniu się dziecka) jest takie samo, jak opisane powyżej. Dodatkowo, rozrzucone lub zniszczone przedmioty powinny być przez dziecko (z pomocą dorosłego) posprzątane. Podobnie postępować należy w przypadku ataków złości, krzyku, w których często jednocześnie dochodzi do przejawów autoagresji. Przeczekać aż dziecko się uspokoi, kontrolować, by nie zrobiło sobie krzywdy (kiedy np. uderza głową o ścianę lub stolik przytrzymać mu głowę). Wykorzystać momenty ciszy na komunikat „spokojnie”. Nie pochylać się nad dzieckiem, nie nawiązywać z nim kontaktu wzrokowego. Po ustąpieniu ataku można pochwalić dziecko, np. „Ale jesteś teraz spokojny, nie krzyczysz, nie płaczesz. Ładnie”) Jeżeli ataki złości, krzyku i/lub autoagresji powtarzają się, szczególną uwagę zwrócić należy na ich przyczyny, a mianowicie zweryfikować, tj. potwierdzić lub wykluczyć ich podłoże neurobiologiczne.
Agresywne dziecko można także przytrzymać, skrępować. Jeśli kopie – zatrzymać mu nogi, jeśli skacze, uderza pięściami, złapać je mocno z tyłu, uniemożliwić wykonanie jakiegokolwiek ruchu. Uścisk powinien być stanowczy, przytrzymujący, ale nie „przytulający”. Nie wolno też szarpać się z dzieckiem ani patrzeć na nie, nie mówić do niego. Stosując tę alternatywę musimy zwrócić uwagę na to, czy skrępowanie dziecka nie wzmaga w nim agresji lub też, czy nie sprawia mu przyjemności. Na tym polega niebezpieczeństwo tej metody. Jeśli jednak sposób ten okaże się w przypadku konkretnego dziecka trafny, doprowadzi do uspokojenia i wyciszenia – można go stosować.
Działaj z rozwagą
W sytuacji wystąpienia zachowań agresywnych (napady agresji) istotne jest, by ich nie wzmacniać, nie nagradzać, ale wygaszać je. Dlatego też nie przytulamy dziecka w momencie ataku agresji. Nie patrzymy na nie, nie mówimy do niego, nie pozwalamy się dotykać. Nie okazujemy dziecku swojej uwagi. Ograniczamy „komfort agresji”, np. kiedy dziecko próbuje nas kopać, odsuwamy się od niego, kiedy uderza głową w stolik, odsuwamy stolik lub krzesło, na którym siedzi. Jeśli kładzie się na podłodze „chodząc po ścianach” ściągamy mu nogi ze ściany. A jeśli domaga się jakiegoś przedmiotu lub czynności nie dajemy mu tego (dopóki się całkowicie nie uspokoi) itd. Dziecko widząc, że takie zachowanie nie przynosi mu żadnych korzyści w jego subiektywnym odczuciu, w końcu zaprzestaje go.